#sciencefiction #film #seriale

Od lat ciągle mam problem z tym aby jakoś wyjaśnić zasadę działania pól siłowych w filmach/serialach sf. Po prostu sobie są, jakoś zasilane, mają jakieś tam właściowości, wyglądają tak i tak itd..
no ale jak to działa? żaden nie podjął się próby wyjścia z jakąś teorią. W niektórych po prostu ich nie było, co było oryginalnym i bardziej realnym rozwiązaniem, a przy okazji bardziej efektywnym przy jakiś bitwach kosmicznych.
@r5678 Coś słyszałem o plaźmie, jako potencjalnym materiale do takiej bariery. Mocno zjonizowane cząsteczki, można utrzymać w określonej formie polem magnetycznym. Na tej zasadzie działa wielki zderzacz hadronów.
  • Odpowiedz
@ptt_: poszperałem trochę i nie ma nigdzie tych scen z dłuższej wersji . Nawet żadnych screenów. To co można znaleźć po wpisaniu "deleted scenes " już w wersji Bluray. Ale są fragmenty wywiadów np :

"Usunięte ujęcia obejmują członkinię załogi, której usta były otwarte przez zaciski, podczas gdy szalony facet wykonuje amatorską stomatologię, wiercąc śruby w zębach. Kolejny pechowiec ma nogi roztrzaskane stalowymi prętami i czołga się, zostawiając za sobą ich
  • Odpowiedz