Mam dylemat - mój HTC Desire to już podstarzały złom. Działa wolno, bateria najlepsze czasy też ma za sobą. Mapy Google potrzebują sporej chwili, żeby zacząć działać. Kupiłbym sobie coś nowego, żeby z tych kilku rzeczy (Poczta, internet, mapy) korzystać sprawniej, ale nie działa to w Desire aż tak źle, żeby korzystać się w ogóle nie dało.
Dwa lata temu w takiej sytuacji zmieniłbym bez zawahania, ale teraz używam telefonu o wiele
Ktoś, coś się zna na telewizorach? Moi rodzice zamarzyli sobie nowy telewizor, ledowy, samsung 46 cale. Ma to być smart tv i mieć oczywiście kamerkę... Kij że i tak nie będą korzystać z większości jego możliwości, ale ma być wypasiony i tyle. Nawet 3D ma być choć wiem, że żadnego filmu w 3D nie obejrzą. Ale i tak najważniejszy będzie skype. Czy może mi ktoś coś doradzić? Jaki model? Nie wiem jak
@patusia: samsung ogólnie robi dobre tv. W tej cenie, to po prostu patrz w ulotce czy ma to czego chcesz, a z technicznych rzeczy, to warto kupić coś z tylnym podświetleniem. Tzn. nie z krawędziowym, tylko z diodami pod całą matrycą. Będzie deczko grubszy, ale za to nie robią się cienie przy patrzeniu pod różnymi kątami. No i wiadomo FullHD musi być, ale za tę kasę chyba nie sprzedają HD ready
nie wiem co zrobić... chciałam się spotkać ze znajomymi, ale oni wymyślili wyjście do klubu, ja do klubu nie mam ochoty iść, a tym bardziej, że rano do pracy, ale z drugiej strony dawno ich nie widziałam i pewnie nieprędko będzie okazja
O 6 pociąg, a ja zamiast się pakować śmieszkowałam na mikro i teraz zastanawiam się, czy spakować się i iść spać, czy dalej śmieszkować na #nocnazmiana
Jutro jadę na rozmowę o prace. Jest to drugi etap kwalifikacji, w siedzibie firmy. Na pierwszym etapie, w firmie 'consultingowej' zaśpiewałem 2,5k netto na okres próbny. Okazuje się jednak, że praca będzie ~53 km od mojego obecnego miejsca zamieszkania, a jedyny dojazd jaki wchodzi w grę to auto. Moja stara kosiarka bierze nie mniej jak 8l/100km co przy założeniu codziennego dojeżdżania do pracy daje
Godzina jazdy w upale (czarne auto, klimy brak), szybkie przebranie się na poboczu w strój wymagany 300m przed siedzibą firmy i dosłownie 15 minut rozmowy z dyrektorem ds. sprzedaży i wicepreziem. Spodziewałem się wałkowania, a w sumie to ja zadałem więcej pytań. Auto firmowe jest do dyspozycji - ale tylko na delegacje. Przedstawiłem sprawę z dojazdami, poprosiłem o trzy tysie na
@miewamkoszmary: Za trudny. Japoński ma 1945 znaków używanych w prasie i innych mediach (u Chińczyków 2000 to by nie być uznawanym za analfabetę), chiński 4000. Już pomijam specjalistyczne. Do tego japoński ma sylabariusz(e dwa, ale je już znam).
Mam teraz wakacje na studiach. Pomyślałem, że dobrze by było znaleźć jakieś praktyki/pracę, aby zdobyć doświadczenie (żeby po studiach mieć łatwiej). No i znalazłem. Jako programista. I to nawet w dwóch fajnych firmach. Jestem pod koniec rekrutacji i będę musiał jedną wybrać.
Ale dopiero sobie uświadomiłem, że nigdy nie chciałem być programistą (mimo tego, że akurat sobie z tym w miarę dobrze radzę). Nie chcę siedzieć całe życie