✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mój ojciec ma obecnie długi przez chorobę dwubiegunową, oczywiście bierze leki i mam pytanie. Czy jeśli założy konto w promocji bankowej gdzie za założenie kilkaset zł można dostać, to do jakiej kwoty może tam trzymać środki by komornik mu nie zabrał? Nie jest jednoznacznie napisane to w internecie a chodzi o to, że przelewał by sobie 1000zł raz w miesiącu na konto nie więcej i robił może kilka płatności kartą. Jest bezrobotny i ma wyłącznie rentę. Więc pytanie w skrócie, ile może mieć środków na koncie, do jakiej kwoty by komornik mu nie ściągnął?
#pytanie #chad #dwubiegunowa ##!$%@? #bank #finanse #chad

  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@programista15cm: popełnianie przestępstwa z art. 300 § 2 k.k. (do pięciu lat sztumu) żeby ukryć jakieś grosze na Revolucie, który w razie czego współpracuje z polskimi organami (choć ten z UK faktycznie nie jest widoczny w ognivie), to faktycznie gra warta świeczki.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Osoba z mojej rodziny ma chorobę psychiczną, zadłużyła się i mam pytanie. Do jakiej kwoty komornik będzie ściągać jej pieniądze z konta? Ta osoba żyje z renty i jest niezdolna do pracy. Jedyny dochód tej osoby to właśnie renta więc nie ma wynagrodzenia za pracę. Proszę bez złośliwych komentarzy że niech idzie do pracy. Od jakiej kwoty komornik zabiera to co na koncie się znajduje, w tym przypadku renty?
#pytanie #komornik #renta #dwubiegunowa

  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Środki pieniężne znajdujące się na rachunkach oszczędnościowych, rachunkach oszczędnościowo-rozliczeniowych oraz na rachunkach terminowych lokat oszczędnościowych jednej osoby, niezależnie od liczby zawartych umów, są wolne od zajęcia na podstawie sądowego lub administracyjnego tytułu wykonawczego, w każdym miesiącu kalendarzowym, w którym obowiązuje zajęcie, do wysokości 75% minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz. U. z 2020 r. poz.
  • Odpowiedz
@britney123: Sam mam ChAD, więc nie przeszkadzałoby mi, że 2 osoba też choruje. Pod warunkiem, że w manii nie ma jazd, w których zdradza, a niestety niektóre osoby w manii zdradzają partnera. Podobnie jest z osobami z borderline.
  • Odpowiedz
@Dr_Kkiiddlleerrssoonn to samo xD Prowdze firmę, w jeden dzień chce to wszystko rzucić a w drugi albo za 15 min nagle nie wiadomo skąd juz nie chce zamykać interesu tylko go rozwijać dalej to ciągnąć ehh masakra i tak w kółko
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mirki, mam problem i bardzo proszę o pomoc.

Zacznę od tego, że mieszkam w #gdansk. Od jakichś 5/4 lat zauważyłam, że z moim zdrowiem psychicznym dzieje się coś nie tak. Ostatnie półtorej roku było jednak znacznie gorsze. Dwa tygodnie wzmożonej aktywności, ciągła energia, miliony pomysłów, optymizm i irytacja przy spaniu po 2 godzinny na dobę. Później kilka dni "normalności" i odsypiania". Następnie z trzy tygodnie #depresja - poczucie jakby wszystko było "za szklaną szybą", pesymistyczne myśli, brak motywacji, ciągłe zmęczenie, odcinanie się od ludzi i czynności autodestrukcyjne (od drapania i gryzienia się po rękach do cięcia). Umówiłam się do #psychiatra i stchórzyłam - kilka razy. W końcu jakieś pół roku temu udało mi się zebrać i udać prywatnie. Wizyta miała trwać 40 minut, a w rezultacie trwała 1,5 godziny. Diagnoza #dwubiegunowa. Dostałam receptę (bez żadnych dodatkowych badań lub wywiadów) i zapisała mnie na kolejną wizytę za miesiąc, żeby zobaczyć jak będą działać leki. Do tego poleciła zapisanie się na terapię. Leki wykupiłam ale nie wziąłam ani jednej tabletki. Kolejną wizytę odwołałam (napad paniki).

Boję się. Boję się, że może za szybko wypisała mi leki i tylko to pogorszy mój stan. Boję się, że sobie "wmawiam". Ale z drugiej strony boję się, że zrobię sobie krzywdę albo zaprzepaszczę jakąś szansę w życiu (praca, związek, relacje). Nie wiem co robić. Z jednej strony chcę skorzystać z pomocy ale obawiam się, że mnie wyśmieją (wiem, że to irracjonalne). Rejestracja gdziekolwiek mnie przeraża - wejście do budynku, zapisy. Problemem jest też prywatne leczenie,
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@krystal_Tri_tapik:
Generalnie to chyba troll, bo parę dni temu był dokładnie ten sam post, ale pisany w formie męskiej. Ten niby jest w żeńskiej, ale w zdaniu

Druga osoba raz powiedziała "dopilnuję żebyś zapisała się do lekarza" i przez dwa kolejne dni pytała czy się zapisałem

ta męska forma została, widać umknęło w trakcie przerabiania zarzutki.
Może to jakaś forma pseudoeksperymenu jakieś przegrywa, żeby pokazać, jakie wsparcie dostanie facet, a jakie
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mirki, mam problem i bardzo proszę o pomoc.

Zacznę od tego, że mieszkam w #gdansk. Od jakichś 5/4 lat zauważyłem, ze z moim zdrowiem psychicznym dzieje się coś nie tak. Ostatnie półtorej roku było jednak znacznie gorsze. Dwa tygodnie wzmożonej aktywności, ciągła energia, miliony pomysłów, optymizm i irytacja przy spaniu po 2 godzinny na dobę. Później kilka dni "normalności" i odsypiania". Następnie z trzy tygodnie #depresja - poczucie jakby wszystko było "za szklaną szybą", pesymistyczne myśli, brak motywacji, ciągłe zmęczenie, odcinanie się od ludzi i czynności autodestrukcyjne (od drapania i gryzienia się po rękach do cięcia). Umówiłem się do #psychiatra i stchórzyłem - kilka razy. W końcu jakieś pół roku temu udało mi się zebrać i udać prywatnie. Wizyta miała trwać 40 minut, a w rezultacie trwała 1,5 godziny. Diagnoza #dwubiegunowa. Dostałem receptę (bez żadnych dodatkowych badań lub wywiadów) i zapisała mnie na kolejną wizytę za miesiąc, żeby zobaczyć jak będą działać leki. Do tego poleciła zapisanie się na terapię. Leki wykupiłem ale nie wziąłem ani jednej tabletki. Kolejną wizytę odwołałem (napad paniki).

Boję się. Boję się, że może za szybko wypisała mi leki i tylko to pogorszy mój stan. Boję się, że sobie "wmawiam". Ale z drugiej strony boję się, że zrobię sobie krzywdę albo zaprzepaszczę jakąś szansę w życiu (praca, związek, relacje). Nie wiem co robić. Z jednej strony chcę skorzystać z pomocy ale obawiam się, że mnie wyśmieją (wiem, że to irracjonalne). Rejestracja gdziekolwiek mnie przeraża - wejście do budynku, zapisy. Problemem jest też prywatne leczenie,
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania:
1. Po pierwsze bierz leki!!! Wbrew pozorom leki nie zlasują ci mózgu i nie poczynią żadnych szkód w dawkach jakie dostajesz[a pewnie dostajesz nie duże]. Tylko potężne dawki np. neuroleptyków mogą powodować trwałe skutki uboczne, choć dzisiejsze nowsze generacje tych leków są coraz lepsze.
2. Nie bój się rejestracji w PUP, lepsze ubezpieczenie zdrowotne niż jego brak.
3. Nie patrz na kolegów, i nie sugeruj się ich opiniami w
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: słuchaj Mirek, mogę z tobą pójść na wizytę na NFZ. Ale mam rodzinę i sporo obowiązków. Z tego co piszesz to obawiam się, że jak się umówimy to wystawiasz i mnie i lekarza.
Ja na wizycie byłem w NCM Kołobrzeska. Uzyskasz 2 niezaleznaą opinię i się zobaczy co dalej.
Tylko chciałbym byś podszedł do tego tak poważnie jak ja podchodzę oferując swój czas.
  • Odpowiedz
Choroba dwubiegunowa i depresja. Kurde coraz wiecej przypadkow zdiagnozowania wokół moich znajomych.... Co sie tu #!$%@? dzieje. Czy ludzie nie potrafia sobie poradzic z zyciem i dlatego dobiera ich deprecha? A dwubiegunowa? Straszny syf. Trzeba raz pilnowac ludzia, żeby nie zrobił sobie krzywdy a za drugim hamować przed pomysłami bezsensownymi.
#depresja #gorzkiezale #medycyna #dwubiegunowa
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MagnitudeZero: Oglądnij sobie The Last Hippie Standing, nie wiem jeszcze tylko czy nie rozleciała się ta społeczność, bo np. dziewczyna udzielająca wywiadu w tym filmie już nie żyje.
  • Odpowiedz