Hejka rowerowe Mirki,

porobiłam zdjęcia żeby ukazać o jakie typy przejazdów mi chodzi.
Każda z sytuacji na obrazku jest dla mnie niejednoznaczna - czy w tych miejscach rowerzysta może przejeżdżać, czy nie zatrzyma mnie policja jeśli przejadę w tych miejscach, czy jeśli dojdzie do kolizji z samochodem - wina będzie po stronie kierowcy? Dziękuję za merytoryczne komentarze z góry!
#rower #kolarstwo #sciezkirowerowe #drogirowerowe

Wołam Mireczków, którzy ostatnio się wypowiadali w tym temacie:
B.....e - Hejka rowerowe Mirki, 

porobiłam zdjęcia żeby ukazać o jakie typy przeja...

źródło: comment_1604842473Jd4PkKVu5Kwe9QTaZo7gO0.jpg

Pobierz
@Bellie: Jak dla mnie wszystkie trzy przykłady to miejsca gdzie nie powinno się jechać rowerem po jezdni.
Najbliżej poprawnego jest 2 ale mi to wygląda na niedokończone malowanie znaków poziomych i nie usunięte stare.

w 3 te kwadrarty tyczą się miejsca zatrzymania pojazdu przy dojeździe do krzyżówki a nie przejazdu dla rowerów.

tak powinno być
https://bikes-srm.pl/pliki/krowerowy/06_oznakowanie_przejazdu_dla_rowerzystow.png

Czasem spotyka się też dodatkowe malowanie na czerwono i wtedy też jest ok - zwykle
  • Odpowiedz
W ramach warszawskiej metropolii (tej prawdziwej, nie mokrego snu posła Sasina) władze stolycy i ościennych gmin dogadały się, że wybudują drogi rowerowe umożliwiające dojazd do Wwy. Tzw. Zintegrowane Inwestycje Terytorialne to kolejny etap wypełniania najważniejszych korytarzy transportowych drogami rowerowymi. Allahowi dzięki, DDRy w gminach podwarszawskich mają być spójne standardem i oznakowaniem z tymi w granicach Warszawy, więc jest szansa, że pożegnamy kolejne gównościeżki z kostki budowane przy ulicach Tempo 30. Poniżej liczby,
starface - W ramach warszawskiej metropolii (tej prawdziwej, nie mokrego snu posła Sa...

źródło: comment_UhV0Zg7WbhGTLxVQcv1PbyS6DXXMfLEN.jpg

Pobierz
@starface fajnie jak ktoś chce robić ddry według jakiegoś zintegrowanego planu. Najpierw wymyślasz plan, którędy poprowadzić ruch, a potem to realizujesz.

Ale to wymaga rigczu, dużo łatwiej jest #!$%@?ąć drogę z kostki, która wiedzie z nikąd do nikąd, na dodatek przy ulicy o absurdalnie znikomym ruchu, gdzie na dobrą sprawę ddr mogłoby wcale nie być, ale akurat było szeroko, a chcemy się w biuletynie pochwalić kilometrami.
  • Odpowiedz
@morgahard: Niestety tak to do tej pory wyglądało w małych podwarszawskich gminach. DDRka albo CPR z kostki walnięte przy okazji przebudowy ulicy mimo ograniczenia na jezdni do 30-40 km/h. Do tego zostawione przepisowe 1,5m chodnika dla pieszych i dzięki takiemu rozplanowaniu pasa drogowego praktycznie zero zieleni wzdłuż ulicy. Ale co tam, że to to niefukcjonalne, kończące się przejazdem donikąd, niepołączone z reszty infry, kolejne kilometry dróg rowerowych do statystyk zostały wybudowane
  • Odpowiedz