W sądzie:
- Czym oskarżony uderzył poszkodowanego?
- Zwiniętą gazetą.
- Gazetą?! Przecież poszkodowany doznał wstrząśnienia mózgu i miał pękniętą czaszkę! Więc jaką gazetą?! Co w niej było?!
- Nie wiem, nie czytałem.
#suchar #humor #dowcip #pewniebyloaledobre
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W dyskotece zagadała do mnie gruba laska. Po
chwili rozmowy zeszło na to, że wczoraj miałem
urodziny:
- Wszystkiego najlepszego przystojniaku. Czy jak
pojedziemy do Ciebie, to sprawisz, że się
uśmiechnę?
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Blondynka jedzie swym pięknym różowym kabrioletem. Spowodowała wypadek z maluchem. Wychodzi facet z malucha i rysuje koło na ulicy i mówi:
- nie wychodź z tego koła
I poprzebijał jej koła. Odwraca się, a blondynka się śmieje. To powybijał jej szyby.
Odwraca się, a ona sie śmieje. To rozwalił jej całe auto. Odwraca się, a ona w śmiech. W końcu nie wytrzymał i pyta się:
- co cię tak śmieszy?
A ona na to:
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzięcioł widzi kota, który wchodzi na jabłoń.

– Po co się wspinasz na drzewo? – pyta.

– Chcę najeść się śliwek – odpowiada kot. #suchar #dowcip #humor #kot

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kobieta w sklepie spożywczym podchodzi do kasy i wykłada z koszyka: małą wytłoczkę jajek, sok pomarańczowy, główkę kapusty, słoik kawy i wędlinę. Rozpakowuje tak te rzeczy, kiedy z ciekawością zaczyna jej się przyglądać pijak. Patrzy tak i mówi:
- Pani to musi nie mieć faceta.
Kobieta trochę zszokowana taką uwagą od nieznajomego, ale jednocześnie zaintrygowana intuicją czy dedukcją. Popatrzyła na wszystkie rzeczy które kupiła, ale żadna z nich nie wydawała jej się
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip #heheszki #prl
Z okazji, że w komciach jakiś obrońca Milicjantów mi się napatoczył (serio skąd ci podludzie się biorą?) przypomniałem sobie fajny dowcip z PRL.

Wsadzili 70 letniego dziadka do więzienia.

Dziadek wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:

- Za co cię posadzili dziadygo?
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Do gabinetu psy­chiatry włazi n­a kolanach gość­ z czymś w zęba­ch.
- A kto to ­do mnie przysze­dł? Kotek?
Gość­ lezie w kąt po­koju. Lekarz spo­gląda za nim:
- ­Piesek?
Facet w­ali ręką w list­wę podłogową i ­przechodzi w dr­ugi kąt. Psychi­atra podąża za ­nim wzrokiem:
- ­Jeżyk do mnie przyszedł!
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W lesie wybucha wojna. Ogłaszają mobilizację. Niedźwiedź i zając, najlepsi kumple idą się stawić na komisję wojskową. Siadają razem na korytarzu, kolejni rekruci są przydzielani do odpowiednich jednostek. Nadeszła pora na niedźwiedzia. Po wejściu do pokoju generał pokazuje mu zdjęcie samolotu:
- Niedźwiedź, wiesz co to jest?
- Nie mam pojęcia, nigdy czegoś takiego nie widziałem.
Na następnym zdjęciu widnieje czołg:
- A to, wiesz co to?
- Eee no to jest czołg.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip
Na posiedzeniu Rady UE Merkel zagaja do Komorowskiego.
- Jaką długość powinna mieć wstążka do kotyliona? - Ze 2 centymetry.
- A szerokość rozetki?
- Z 15 milimetrów.
- A najlepszy materiał na kotyliony?
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach