Linea Aspera - Malarone #darkwave #minimalsynth #coldwave #muzyka
Wszystko
Najnowsze
Archiwum

ptaszyszko
- 3


nickbezpomyslu
via Wykop- 3
@ptaszyszko: loffciam (ʘ‿ʘ)
- 9
#muzyka #synthpop #darkwave #depechemode #80s #lifelikejukebox
17 marca 1986 r. zespół Depeche Mode wydał nagrany w londyńskim Westside Studio i Hansa Tonstudios w Berlinie Zachodnim piąty album studyjny "Black Celebration".
O płycie: https://www.cgm.pl/news/wasz-txt-black-celebration-30-czarnej-uroczystosci
Depeche Mode - "A Question of Lust"
Depeche Mode - "Stripped"
17 marca 1986 r. zespół Depeche Mode wydał nagrany w londyńskim Westside Studio i Hansa Tonstudios w Berlinie Zachodnim piąty album studyjny "Black Celebration".
O płycie: https://www.cgm.pl/news/wasz-txt-black-celebration-30-czarnej-uroczystosci
Depeche Mode - "A Question of Lust"
Depeche Mode - "Stripped"

konto usunięte via Wykop
- 2
@Lifelike: swietna plyta, sporo fajnych singli
@Lifelike fajny album. Jak większość na których był jeszcze Alan.
Ostatnim albumem, który tak szczerze mi się podobał, był chyba Playing the Angel.
Potem ostry zjazd w dół (jeszcze w miarę akceptowalne Songs of the Universe i Delta Machinę). Spirit był drętwy, ale tak totalnie, największe rozczarowanie ostatnich czasów. A nazwy ostatniego albumu nawet nie pamietam, przesłuchałem raz na Spotify i nie odpalę więcej.
Wrzucony kawałek zacny :)
Martin zawsze na
Ostatnim albumem, który tak szczerze mi się podobał, był chyba Playing the Angel.
Potem ostry zjazd w dół (jeszcze w miarę akceptowalne Songs of the Universe i Delta Machinę). Spirit był drętwy, ale tak totalnie, największe rozczarowanie ostatnich czasów. A nazwy ostatniego albumu nawet nie pamietam, przesłuchałem raz na Spotify i nie odpalę więcej.
Wrzucony kawałek zacny :)
Martin zawsze na
- 1
#rock #gothicrock #darkwave #deadcandance
#cultowe (1254/1000)
Dead Can Dance - Fortune z płyty Dead Can Dance (1984)
Debiut DCD to bardziej piosenkowe i nieco mniej klimatyczne formy niż ich późniejsze najwspanialsze dokonania. Szczególnie te w których wiodącą rolę odgrywa Brendan Perry, opierają się na dość wyrazistej sekcji, postpunkowo trochę. Coś jakby Joy Division zostali wciągnięci przez lustro do innego świata ( ͡° ͜
#cultowe (1254/1000)
Dead Can Dance - Fortune z płyty Dead Can Dance (1984)
Debiut DCD to bardziej piosenkowe i nieco mniej klimatyczne formy niż ich późniejsze najwspanialsze dokonania. Szczególnie te w których wiodącą rolę odgrywa Brendan Perry, opierają się na dość wyrazistej sekcji, postpunkowo trochę. Coś jakby Joy Division zostali wciągnięci przez lustro do innego świata ( ͡° ͜

@cult_of_luna płyta arcydzieło, właściwie jak każda od dcd ¯_(ツ)_/¯
- 1
@Tomek-Barabasz: teledysk lepszy niż w oryginale xD

@Tomek-Barabasz: a czemu ona wisi w szklankach
- 2
- 3
- 3
- 4
- 11

- 5
- 3

konto usunięte via Wykop
- 1



























