Poszedłem sobie na spacer. Na rynku miałem okazję poopowiadać jakiejś parze o co chodzi z tą nagą panią na koniu na pomniku. Następnie w ruinach katedry robiłem fotki innej parze, chyba Japończykom. Na koniec wskazałem pewnemu staruszkowi ~80 y.o. drogę na dworzec, a w zasadzie to poszedłem tam z nim a po drodze sobie porozmawialiśmy. Pierwszy raz poczułem się jak MIEJSCOWY - no bo to mnie pytali o różne rzeczy, a ja
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lajsikonik: Tak tylko żartuje (z tego co wiem to polacy często dręczą znajomych o załatwianie roboty w UK, mimo że załatwianie roboty komuś to najgorsze co można zrobić ;] ), ale w sumie w przyszłym miesiącu myślę o wylocie, więc gdybym pomocy na starcie potrzebował porady (głównie kwestie NIN i kontaktów z Job Center, bo nienawidze popierkologii, a niestety trzeba się z nią też uporać) to się odezwę.
  • Odpowiedz
Mirki pomóżcie

Trzymajcie kciuki bo za tydzień lecę do UK szukać lepszego życia. Niby mam tam kogoś ale garść rad od Was nie zaszkodzi.

1.W jakiej sieci mieć telefon? Abonament czy karta? Wiadomo, że raz na jakiś czas do Polski się będzie chciało zadzwonić, także podpowiedzcie coś.

2.Praca.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach