via Wykop Mobilny (Android)
  • 1133
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 64
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 100
@Morritz: Nigdzie nic takiego nie napisałam. Od początku w swoich wpisach używam stwierdzenia 'osoby w ciąży', a nie 'kobiety w ciąży' :)
  • Odpowiedz
@norivtoset: O, dobrze wiedzieć. Nie będę raczej oglądać. Ewentualnie jak będę chciała pokazać komuś 'najśmieszniejsze zwierzęta świata' to się pokuszę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 339
@Rogalwpiekarniku: Nikt nikogo nie morduje. Aborcja jest przerwaniem ciąży. Celem nie jest zakończenie życia płodu, a zakończenie ciąży.

Traktuj sobie wszystkich jak chcesz. Nie interesuje mnie to.
  • Odpowiedz
@Amishia: dzięki temu że prawie oślepła jest bliżej Boga, wszak cierpienie uszlachetniania, a dwójka pozostałych dzieci już się urodziła więc kogo by obchodziło że będą wychowywane przez niewidomą matkę, albo wylądują w domu dziecka?
Życie wygrało i to najważniejsze!

  • Odpowiedz
@mozgogrdyczka: Mamy w Polsce niechlubny przypadek, że z powodu przetoki u kobiety w ciąży pojawiła się sepsa. Matka kobiety i ojciec dziecka błagali lekarzy o przerwanie ciąży, by ratować kobietę. Historia zakończyła się tragicznie dla obu istnień.
  • Odpowiedz
@Profil_Internetowy: Jasne, że można. Na tak późnym etapie ciąży zazwyczaj są wykonywane aborcje ze względów embriopatologicznych. Czasem ktoś badania zrobi później, czasem ktoś się waha i wydarzy się coś, że jednak uzna, że nie chce podejmować się wychowywania chorego dziecka. Różne są powody tak później decyzji.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 990
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 76
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Amishia: ekstra jak zawsze plusik i nie wiem czy powinienem o tym pisać ale wczoraj wykazalaś zaintersowanie moim stanem psychiczym i chcialbym napisać że dziś się lepiej czujeʕʔ
  • Odpowiedz
@Amishia: aż dziw bierze, ze pod dzisiejszym wpisem nie ma „obrońców życia”. Co, argumenty się skończyły?
Moja mama poroniła bliźniaki w 4/5 miesiącu - nie pamietam dokładnie, miałam 5 lat. I lekarz powiedział jej dokładnie to samo „dzieci najprawdopodobniej urodzilyby się chore, wiec prosze to potraktować tak, jakby organizm sam się pozbył wadliwej ciąży, tak działa natura”.
  • Odpowiedz