Chłop znowu pojechał do miasta i kolejna kompromitacja. Ustawiamy taką maszyne w jednej firmie i jakieś Marciny z biura zaproponowali lancz i Suszi. No to chłop poszedł z nimi, a tu się okazało, że to jakieś ryby surowe zwinięte jak rolada z warzywami. Do tego idą po taśmie niczym słoma po sieczkarce. I jeszcze jakimiś patykami to się je, gdzie chłop ledwo umie widelec i nóż obsłużyć eh...
Nie dla chłopa egzotyczne
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Motyw przewodni dzisiejszego podwieczorku to chłop i chłopskie wesele.

Chłop to przedziwna postać rodząca swoisty dysonans. Z jednej strony jak podaje Nosensopedia to "jednostka płci podobno męskiej, której atrybutami zdają się być brudne kalesony oraz widły", a więc kuriozum do pośmiania, ten któremu "słoma z butów wychodzi", "burak", ale jednocześnie używamy też nieco bardziej nobilitujących związków frazeologicznych z chłopem jak chociażby "chłopski rozum", który jest praktycznie synonimem zdrowego rozsądku. Zwykły, swojski
antros - Motyw przewodni dzisiejszego podwieczorku to chłop i chłopskie wesele. 

Chł...

źródło: comment_TIp7BxSi7obfM6N5vVD495btSCwE9M4a.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach