@budgie: dobra książka, też skończyłem czytać jakiś czas temu. mi akurat pozrywana narracja nie przeszkadzała, odbierałem to raczej jako podkreślenie wojennego chaosu, ewentualnie jako spojrzenie z pewnej perspektywy, kiedy autor opisuje określone sytuacje ale ich wzajemne umiejscowienie w czasie jest już niejasne (i w sumie często niepotrzebne). lektura momentami zabawna, ale głównie jednak przerażająca / przytłaczająca.
no i niepotrzebnie sobie przed końcem książki zacząłem sprawdzać na wiki dalsze losy flynna
C.....a - @budgie: dobra książka, też skończyłem czytać jakiś czas temu. mi akurat po...

źródło: comment_m69xR0U7ylJ9NHHkaDsyioaYR2jkFsFf.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Clark_Nova: ja sobie pozwoliłam jedynie na oglądanie ich zdjęć, bo ciekawa byłam jak wyglądali :)
Jeśli chodzi o narrację, to masz rację, idealnie odzwierciedla ona wojenny chaos. Być może jakbym w innym czasie zabrała się za czytanie, to by mi to nie przeszkadzało, ale akurat nie mogłam się za bardzo skupić, dlatego wolałam czytać sobie z przerwami, po trochu. W sumie to nawet się z tego cieszę, bo mogłam dłużej
  • Odpowiedz
  • 2
@erajwa Sekretne życie drzew to jak dla mnie niespodzianka roku. Spodziewałem się czegoś przereklamowanego, takiego tam pierdu-pierdu, a dostałem książkę, którą czytałem z opadniętą szczęką. Gorąco polecam. A jak ktoś lubi drzewa/las, to już w ogóle.
  • Odpowiedz
Lew Tołstoj był wielkorosyjskim nacjonalistą do szpiku kości, co jest nam obce i odstręczające, tak więc nic dziwnego, że wielu go nie trawi. Przykładem tej niestrawności może być na przykład współczesny Tołstojowi pisarz Józef Conrad Korzeniowski, który bardzo krytycznie wypowiadał się o jego szowinistycznych zapędach w literaturze. To po pierwsze.
A po drugie - rosyjskie słowo „мир” ma dwa znaczenia - „pokój” i „świat”, tak może „Wojna i świat”?
  • Odpowiedz
@qmox: poza ładną buzią, nic sobą nie reprezentuje. Jest płaska, sztuczna i kompletnie bez emocji. Nie znoszę jej, gorsza jest chyba tylko Kristen Stewart pod tym względem. :P
  • Odpowiedz
  • 10
3 382 - 6 = 3 376

[przed moimi dwoma wpisami jakiś delikwent usunął swój wpis; ten wpis naprawia odliczanie, poprzedniego nie mogę już zedytować]

Tytuł: Brain Rules: 12 Principles for Surviving and Thriving at Work, Home, and School
Autor: John Medina
kurp - 3 382 - 6 = 3 376

[przed moimi dwoma wpisami jakiś delikwent usunął swój wpis...

źródło: comment_NfpmjW0TygluDB6hp1WYXtBcD24jmUpB.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 4
Przez usunięcie wpisu dodanego przed moimi dwoma wczorajszymi rozjechało się odliczanie #bookmeter. Powstała luka między 3387 a 3382. Ten wpis koryguje ten rozjazd. Nie mogę już edytować poprzedniego wpisu, więc koryguję tylko ten. Dalsze liczenie od 3376, mirki.
  • Odpowiedz
@kurp: ale odyseja to nie adaptacja, książka i film powstawały w tym samym czasie na podstawie "burzy mózgów" Kubricka i Clarke'a ( ͡° ͜ʖ ͡°), sam audiobook jest fantastyczny, również polecam.
  • Odpowiedz
@kurp: 'Adept' ma uniwersum tworzone na siłę. Fabuła tego tomu mogłaby być zdecydowanie prostsza - za dużo wątków pobocznych: władza w gildii, lekarz carycy, pojedynek na magię i homunkulus.
Imho wystarczyłoby się skupić na współpracy z rosyjskim oficerem w misji przeciwko demonom i Ew motyw tej demonicy. To juz wystarczy dla linii fabuły. A te wątki poboczne ani nie były interesujące, ani nie rozwijały istotnie uniwersum.
  • Odpowiedz
  • 1
@chwed tak z ciekawości, czy możesz mi podać przykład książki która w Twojej opinii zasługuje w takim razie na 9 (lub nawet 10) gwiazdek?
  • Odpowiedz