W ostatni weekend wybrałem się z kumplem do #norwegia pooglądać #fiordy, krótka relacja poniżej, może komuś się przyda.

Dzień 1, 29.05, piątek.

Nocnym markiem jestem, więc usnąć mi się nie udało i po zrobieniu kanapek wyruszyłem na miejsce zbiórki z kierowcą z blablacar, była godzina 4.30. W Warszawie na lotnisku Okęcie byłem około 7.30, kolega przyjechał po chwili i godzinę później wylecieliśmy do #bergen
Wyprawa niskobudżetowa, więc stwierdziliśmy, że pójdziemy w
Pete1 - W ostatni weekend wybrałem się z kumplem do #norwegia pooglądać #fiordy, krót...

źródło: comment_Rn3GkpxWbxkTuMJJBY28Tn2Lcg1era4d.jpg

Pobierz
@stilu: ale z którego przystanku? Z przystanku w Aurland? Jakieś 2.5 godziny. Idzie się drogą asfaltową, więc w razie czego można nawet złapać stopa, bo czasami przejeżdżają auta, ale lepiej się przespacerować. :)
Jest dzisiaj promocja w wizzair, z okazji ich urodziny, że drugi bilet za darmo. To kupiłem niewiele myśląc dwa do Bergen na przyszły piątek. Teraz myślę jak to wszystko rozplanować i parę pytań mam do Was.

1. Jak ze stopem w Norwegii? Jest problem, żeby złapać?
2. Ogłoszeń z couchsurfingu z tego miasta widzę sporo, nie pisałem jeszcze do nikogo, ktoś miał doświadczenia z couchsurfingiem w Norwegii?
3. Jak można dostać się
@Wilier: Angielski kazdy ogarnia tam rownie dobrze jak np. Amerykanie. Mowia plynnie i gdybys spotkal Norwega w kraju angielskojezycznym to nie ma opcji, zebys poznal, ze to obcokrajowiec. Kazdy kto tam wyjezdza sie dziwi jak to mozliwe, ze tak zajebiscie w nim mowia w Skandynawii a oni sie ucza od dziecka i maja dosyc zamerykanizowana kulture (duze ogladaja chociazby zagranicznych produkcji, bo z racji posiadania niewielkiego kraju nie maja wiele rodzimych).
@platkiowsiane: wystarczy spojrzeć na podobieństwa w słownictwie i gramatyce między angielskim a norweskim by nie mieć złudzeń, że po prostu nauka musi przychodzić im dużo łatwiej :)
Mam kilku znajomych norwegów w pracy (raczej młodych) i o ile słownictwo i gramatykę mają świetne to z akcentem jest różnie.
A oto przykład jak będąc po trzydziestce można podchodzić do swojej muzyki z dużym dystansem. Kolorowy, żywy, pełen energii klip do utworu "Back Together", który opowiada o niczym innym, jak o dobrej zabawie z przyjaciółmi, którą najbardziej przecież cenimy :).
Annie to norweska wokalistka, songwriterka i niezła dziunia. Nie zdobyła jeszcze popularności w Polsce, ale kto wie, może ta blondyna oczaruje jakiegoś Mirka?
Utwór napisany przez ciut popularniejszą angielkę - Little Boots.
sarolina - A oto przykład jak będąc po trzydziestce można podchodzić do swojej muzyki...
a budowa ani jakaś taśma do mnie nie przemawia specjalnie


@Ziemniaki: I bardzo dobrze, to jest robota


Szanse są duże, do McD jak mówię to i z angielskim łykną. Powinni, w największym w mieście centrum handlowym się spotkałem z miłym imigrantem bez języka. W pracy. Z B2 to już tylko lepiej, 'cnie?
@Ziemniaki: 110 nok kosztuje w BK Whopper, 80 pastylki na gardło, ponad sto bilet do kina, 250 bardzo średni koncert, albo 500 jak strzelisz przy okazji trzy piwa, w temacie zarobków. Wszystko zależy jak wydajesz, bo fajnie że wybrałeś Oslo bo jest sporo do zobaczenia ale to też zdecydowanie najdroższe miasto świata.

Moj cel po przyjezdzie glowny to znalezienie pracy na etat bez duzego #!$%@?, wynajmowanie pokoju i odkladanie 10k nok