Lubią go arabscy szejkowie i bogaci obywatele państw dalekiego wschodu. Podczas mojego testu sprawdziłem do czego jeszcze można wykorzystać Bentleya Flying Spur z silnikiem V8.

Mimo pandemii koronawirusa, Bentley w 2020 roku osiągnął rekordową sprzedaż.

Pierwszy samochód z serii Bentley Blower Continuation Series jest już gotowy. Jako wzorzec posłużył oryginalny wyścigowy samochód, który całkowicie rozebrano i każdą część zeskanowano. Bentley Blower Car Zero jest prototypem serii dwunastu samochodów. Wszystkie są już sprzedane.

Najmnocniejszy samochód "na minuty" w Europie jeździ w Polsce.

Firma mocno wierzy w technologię hybrydową typu plug-in, a pierwszy samochód elektryczny Bentleya ma zadebiutować w 2025 roku.

Bentley to marka, która kojarzy się nie tylko z luksusem, ale i potężnymi silnikami. Niebawem jednak się to zmieni, gdyż firma zamierza iść w kierunku elektromobilności.

Wnętrze samochodu wykończone kamiennymi elementami? Kto bogatemu zabroni, takie rzeczy można sobie zamówić do najnowszych modeli Bentleya. Czyli taki cyganowoz z gruzem w środku haha...

Bentley Flying Spur jest już dostępny z silnikiem V8, jako alternatywą dla W12. 4-litrowy silnik V8 z podwójnym turbo osiąga 550 KM mocy i 770 Nm momentu obrotowego co pozwala katapultować ten ciężki samochód do 100 km/h w 4,1 sekundy i rozpędzić go do 318 km/h.

W zakładach Bentley Mulliner rozpoczął się montaż pierwszego od dziewięćdziesięciu lat samochodu Bentley Blower - prototypu serii Blower Continuation. To 12 pieczołowicie zaprojektowanych, ręcznie wykonanych, 4-litrowych Bentleyów z doładowaniem, zbudowanych według unikalnego projektu z 1929 roku.