#logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow

W przyszłym tygodniu jadę ze znajomymi nad jezioro. Naszym środkiem transportu miał być samochód mojej koleżanki (Opel Corsa B, Pojemność bagażnika: 260l). Dzisiaj udało mi się uzyskać zgodę od mojej siostry, że mogę wziąć jej samochód (honda jazz, Pojemność bagażnika 380l). Jako, że jedzie nas duża grupka na cały tydzień oczywistym rozwiązaniem byłby samochód z większym bagażnikiem.

Więc piszę do koleżanki, że może ja wezmę swój pojazd będzie wygodniej. Ona stwierdziła, że można, ale jeżeli wezmę samochód moich rodziców ( Honda CR-V pojemność bagażnika:710l), gdyż Jazz'em to sie nie opłaca. Zapytałem "Czemu???". Znajoma stwierdziła: "Corsa ma większy bagażnik". Ja wielkie oczy, znam oba samochody, więc odpisałem, że chyba żartuje niech w internetach sprawdzi. Ale dalej twierdzi, że jej piękna Corsunia jest większa. Już z zirytowaniem pytam dlaczego tak twierdzi.

Jej
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kiszczak: Super podjazd ;) ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Niestety u mnie to się nie sprawdza. Po powrocie z delegacji "musiałem" numerek odbębnić dla świetego spokoju (XD) a ta słodko spała obok mnie.

Znowu inna nawet jak jej się nogi trzepały jak u zarzynanej świni (pierwszy raz coś takiego widziałem) po 15 minutach ubrała się w piżamę.
  • Odpowiedz
Mój dziadek postanowił ciocię holować - jej ukochanego malucha, który przestał odpalać pod kościołem.

Wszystko fajnie, nawet było za co zaczepić maluszka (taki trójkąt od dołu).

No i tak jadą sobie jedzie, maluszek za nim, do pierwszego zakrętu.

Ciocia
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co się tu dzisiaj odwaliło to ja nawet nie... xD

Spałam sobie smacznie, chłodny poranny wiaterek smyrał mnie przyjemnie po nosie.

Wtem rozbrzmiał dzwonek do drzwi. Myślę sobie:

Pierdziele,
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jadę sobie rondem na okrągło, słońce świeci, kwiaty pachną, ptaszki ćwierkają aż tu nagle auto przede mną, zwalnia znacząco, kierunkowskaz (kolejność zachowana) i zatrzymuje się tuż przed zjazdem. Ja po heblach, z trwogą gapiąc się na wsteczne i po trochu, z oczami jak spodki, zaczynam omijać. Patrzę a tam jakaś królewna moskowskich szos wysadza koleżaneczkę z siatami... (ʘʘ) Jeszcze sobie zdążyły buziaczka posłać na pożegnanie. Widziałam już różne
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pewnego dnia wylałam kawę na laptopa. Wysuszyłam i było ok. Aż w końcu.... przestała mi działać literka "t". Klikam i nic.

Wpadłam na pomysł. Za każdym razem jak włączam komputer kopiuje literke "t" z jakiegoś linka np. A kiedy piszę coś zamiast klikać literkę to klikam ctrl+v.


#oswiadczeniezdupy #oswiadczenie #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow
  • 68
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach