@sierpien22: oj to by dużo było do opisania polecam tag #nowomowajehowych

Ale tak w skrócie:
1. Cały Twój świat kręci się wokół zboru. Spotkania jak ja odchodziłam były 2 razy w tygodniu, kiedyś były 3 razy. Jak nie przyszedłeś na jedno to już mogli dzwonić, pisać, odwiedzać i pytać dlaczego Ciebie nie było, czy coś się stało i stałe przypominanie, że zbór i Bóg to najważniejsze na świecie wartości.

2. Oprócz zboru ważne też było głoszenie, czyli chodzenie po domach. Ja byłam członkiem kiedy wózeczki dopiero wchodziły w użycie więc za moich czasów to chodź człowieku po domach aż nogi zaczną Cię boleć, a nawet wtedy chodź. Co miesiąc musiałeś rozliczać się z ilości godzin, rozdanych książek i czasopism. Jak nie chodziłeś w ogóle albo miałeś mało to już starsi brali Cię w obroty i pytali: co się dzieje, dlaczego, czy nie oddalasz się i pamiętaj: masz chodzić o Pan Jezus chodził i Pan
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Dziadekmietek: Kiedyś, jak jeszcze oglądałem filmy, to Into the wild był moim ulubionym. Dzisiaj podoba mi się z niego tylko Society pana Veddera.

Samej książki miałem zamiar spróbować, a teraz to sam nie wiem.
  • Odpowiedz