Mirki, wybieram się na sonisphere w lipcu, bo metallica. Nie znam niestety prawie wcale twórczości pozostałych zespołów które tam wystąpią. Możecie polecić jakieś najlepsze utwory i płyty od których warto zacząć aby się nie zrazić i nie siedzieć na koncercie jak cieć przez 5 godzin w słuchawkach i z wypokiem na androidzie?
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Z Anthraxu albumy "Among The Living" , "Persistence Of Time", "Sound Of White Noise", "Stomp 442"i moze jeszcze "Volume 8 - The Threat Is Real".
  • Odpowiedz
@Piotrekp666: Nie tylko ty. Ogólnie to byłby wg mnie pierwszy raz gdzie zagraliby dwa instrumentale na jednym gigu. Oby nie odpadło dla czegoś co ma teledysk i słyszałem o tym to zagłosuje, pomyślał Janusz.
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gorzka: To nie był zły koncert, ale grali jakoś....hmm dziwnie. Belladonna śpiewał fatalnie, fałszował, wył w dziwnych miejscach. Wyglądało jakby miał zaraz dostać zawału:) Niektóre kawałki grane w innym tempie, nierówno. Były kawałki które rozpoznałem dopiero po refrenie...a znam je od 20 lat:) Kilka razy się pomylili. Na szczęście dobrze zagrali moich ukochanych Indians (choc też z jakimś dziwnym początkiem) ...chyba jedynie I Am the Law było zagrane super...wtedy była
  • Odpowiedz