No nie udał się za bardzo ten reboot Alone In The Dark. Miejscami czułem ducha Stray Souls. Ogólnie fabuła i klimat całkiem ok, ale strasznie korytarzowa ta gra. Wręcz banalna. Przeciwnicy zachowujący się głupio, liczne błędy w kolizjach, powielane zagadki, no i ta mgła ( ͡º ͜ʖ͡º). Jak ktoś planuje zagrać to lepiej nie wychodźcie poza wyznaczone ścieżki, bo parę razy się zablokowałem tak, że musiałem wczytywać
@vidic15: Dupnij se Tormented Souls albo They and Us byczku.
@MistrzCienkiejRiposty dzięki byczku, Tormented Souls miałem w planach. Sprawdzę po świętach obie.
Ależ to jest średniak.
Na plus klimat nowego orleanu i to wszystko.
Grafika z poprzedniej generacji, drewniany Harbour (ludzi chyba poyebało że to jakiś świetny aktor a tak naprawdę 3 liga serialowa), tragiczna sztywna walka, zagadki dla debili (oprócz 2 fajnych) typu poszukaj klucza do skrytki w tym samym pokoju/ ułóż 12 fragmentowe puzzle, nudna nietrzymająca się kupy historia, fatalne bossy (biegaj w kółko i strzelaj no super bitwa
Hype przez to, że jest ważną postacią w Stranger Things. Miałem ograć, ale nawet tego nie tykam, szkoda czasu