@LibertyPrime: no, taki pozytywny. Tutaj kobita Korwinowi przyznała rację, tam Korwin trochę złagodził stanowisko i ładnie wyjaśnił (o osobie Grodzkiej), pożartowali i ogólnie było fajnie.

Ale na litość boską, Korwę, odwal się od Indian, to fajni ludzie byli ;)
@Kajmel: Samoloty pasażerskie latają nad bliskim wschodem w czasie gdy szaleją tam talibowie, bo nie mają sprzętu, żeby zestrzelić samolot na takiej wysokości. W czasie wojny w Iraku faktycznie zostały ustalone strefy zamknięte dla ruchu pasażerskiego, jako że armia iracka mogła stanowić zagrożenie dla takich maszyn.

Na Ukrainie strefa powietrzna nie była zamknięta, prywatne linie lotnicze też nie podjęły inicjatywy do zmiany trasy. Tak działa wolny rynek xd
@Kajmel:

Raczej ma wiedzę, tylko że z literatury która powstała zanim zaczął się ból dupy lewactwa o to słowo

Zresztą tak samo jest u nas z "murzynem" który nagle staje się niewłaściwe, np. Wojewódzki miał za "murzyna" ostatnio proces.
#4kuce #4konserwy

Małe oświadczenie dla #neuropa i innych potworów.

Tzw. kolibry sprzeciwiają się karaniu osób za "słowo" . Zbyt często ten mechanizm prawny jest wykorzystywany do tłamszenia wolności. Oczywiście nie mówimy tu o skrajnych przypadkach tego "słowa" jakimi są groźby, pomówienia (za niedługo dzień sznura dla wszystkich robiących nagonkę na @przemyslaw-wipler :) ), które oczywiście powinny być sankcjonowane. itp. A kolejnym argumentem może być to, że bez ofiary nie ma przestępstwa.

Dlatego
@WlasciwosciBetonu: a co to ma do kwestii prawnej? Każdy ma prawo bojktować co chce. Właściciel teatru sam zdecyduję czy puszczenie czegoś kontrowersyjnego będzie mu się opłacało w obliczu niechęci społeczeństwa.

A drugim problemem było to że z tego co pamiętam spektakl był za publiczne pieniądze. To tym bardziej ludzie mogą być oburzeni, że płacą na coś co im się nie podoba i z czym się nie utożsamiają. Nie wiem czemu wrzucasz
@WlasciwosciBetonu: po drugie załóżmy ze masz rację że ten mechanizm społeczny też ogranicza wolność? W jaki sposób go ograniczyć/pokonać - nie da się :)

Po drugie w jaki sposób byśmy wtedy kontrowali cokolwiek. Dajmy na to JKM - mechanizm prawny by nie istniał - nic się nie stanie, ale potem to wyborcy podczas wyborów skontrolują co on robił :)
Mam wrażenie, że dużo osób #4konserwy i #4kuce nie wie, że Boni NIE BYŁ agentem SB tylko podpisał deklarację współpracy(tak jak leszek śmieszek), a to spora różnica.

Te deklaracje były często wymuszane szantażem na opozycjonistach (Boni należał do Solidarności).

Nie bronię go tylko mówię jak jest.
Czy w działaniu Korwina jest jakiś głębszy plan. Czy to już początek końca Korwina?


@aaandrzeeey: wygląda to raczej na próbę aktywizacji potencjalnego elektoratu, który dotąd nie uczestniczył w wyborach
Czy można namówić Korwina do tego żeby mówił po polsku? @artur-dziambor już nie chodzi o marny akcent ale On poprostu mówi strasznie niewyraźnie, poza tym jak zauważył słusznie Żółtek JKM przemawia głównie do Polaków. Mógłby wykorzystać świetnych tłumaczy a nie narażać się na niezrozumienie i ciągłe przekręcenia z racji niewyraźnej mowy. Sorry ale sami wszyscy wiecie, że Korwina czasem można nie zrozumieć jak coś powie po polsku a tam jeszcze dodatkowo się
Pytanie do #4kuce #knp #4konserwy #libertarianizm (trochę też)


Kiedyś była mowa że KNP jest za tradycyjnym modelem rodziny, że mężczyzna ma tyle zarabiać żeby żona nie musiała pracować - ten argument też był używany przy różnych dyskusjach w związku z tym że kobiety zarabiają mniej (moje zdanie nie jest tu istotne), jednocześnie też była mowa o tym że zasiłki są złe, że rozleniwiają ludzi itd itp (i tu też moje zdanie nie
@ihwar:

1. Każdy rozsądnie myślący człowiek powinien ubezpieczyć się na życie. Nie jest to kosztowne, a daje możliwość wprowadzenia planu B (ubezpieczenia za pośrednictwem banków kosztują kilka złotych miesięcznie).

2. Plan B na wypadek śmierci małżonka - wypłata z ubezpieczenia daje bufor bezpieczeństwa + możliwości wykształcenia umiejętności na rynku pracy.

3. Kobieta musi iść do pracy, nie ma rady. Powinna jednak, nawet na kasie w sklepie, zarobić tyle, żeby móc zapewnić