@Encepence2: W większości przypadków to jest jeden #!$%@?. Zależy to przede wszystkim od prądu i tego, na co masz papiery. Od prądu - im większy prąd, tym grubszą blachę możesz spawać. Tylko nie możesz przesadzić, bo duży prąd podtopi blachę wzdłuż szwu i będziesz mieć góry-doliny. Od papierów - jak nie masz papierów na TIGa, to nie będziesz spawać tą metodą.

Znam takich ludzi, którzy spawają żeliwo TIGiem, ale są też
@Encepence2: Osłony masz aktywne i obojętne.

Podczas spawania dostarczasz do szwu zajebistą ilość ciepła i tlen (i inne "śmieci") z powietrza wiążą się z ciekłym metalem, tworząc różne tlenkowe fazy, wtrącenia i bąble. Dlatego, żeby do tego nie dopuścić, stosuje się kilka metod -

1. elektrody otulone, które wiążą śmieci i tworzą na powierzchni ciekłego metalu żużel; po spawaniu ten żużel #!$%@? się szczotką, albo jakimś młotkiem

2. osłony obojętne, np.