Siema mirki. Myślałem nad takim mykiem (chyba nie jedyny i nie ostatni). Polega na tym, że np. chcę dostać się na prawo, ale nie mam wystarczającej ilości punktów, więc idę na jakiś gówno-kierunek na tej uczelni i przenoszę się na prawo załóżmy po roku. Czy takie coś jest w ogóle możliwe? Oczywiście zakładam, że musiałbym nadrobić te przedmioty, które przerabiali przez poprzedni rok we własnym zakresie.
#studia #kiciochpyta
#studia #kiciochpyta
Chciałem się dowiedzieć o progach punktowych, jakie mieliście, w jakiej turze się dostaliście itp. Rzekomo z ostatniego roku próg punktowy to było 77. Znacie kogoś kto miał mniej a i tak się dostał?
Chciałem też zapytać o poziom - jak wygląda w porównaniu do innych uczelni?
Jakbym się nie dostał to myślałem żeby pójść