@komandor: Polecam poczytać o tym jak doszło do wypadku, a potem się wypowiadać. To akurat jest mój kolega i to prawda, że wszyscy piali z zachwytu nad nowatorskim zabiegiem i tak dalej, a teraz niestety Grześkowi brakuje pieniędzy na leki i rehabilitację i jest pozostawiony sam sobie. To co on przeszedł i jaki mimo wszystko zachowuje optymizm jest naprawdę godne podziwu, ale niestety sam sobie ze wszystkim nie poradzi.
Tyle ile razy będą komentarze w stylu - to przekręt, kwota z kosmosu, wymysł... Ludzie, ja Was nie proszę o Wasze pieniądze, ale o to, żebyście po ludzku zwyczajnie wykopali tą informację, tak, żeby miała szansę dotrzeć do jak największej liczby osób. Justyna zasługuje na taką szansę, a ja nie jestem żadnym żebrakiem. Proszę Was tylko o Wykop.
@EmmetBrown: Człowieku, czytałeś w ogóle historię na stronie? Gdyby można było to zrobić w Polsce, to już dawno byłoby to zrobione. W Polsce nie wykonuje się rodzinnych przeszczepów płuc, a na przeszczep zwykły trzeba znaleźć dawcę i poczekać bardzo dużo czasu. Justyna aż tylu go nie ma. Swoje płaty płuc oddadzą jej mam i siostra i to jest JEDYNA szansa.
Nie wiem czy ktoś z Was w ogóle czyta opis tego znaleziska i się zastanawia zanim je zakopie... To nie jest żadne fake, przekręt, skok na kasę ani inne widzimisię kogolwiek. Justyna naprawdę potrzebuje pomocy i potrzebuje jej szybko. Wiele razy Wykop pomagał w sytuacjach podbramkowych takich jak ta, a tym razem jestem naprawdę zaskoczony tym co się dzieje...
@jamtojest: Dane są w tekście (nazwa i lokalizacja), można po nich bez problemu zidentyfikować firmę, która robiła przegląd, natomiast telefonu do handlarza, który sprzedał mi to auto nie podam, ale podam link do jego przykładowej aukcji na allegro: http://otomoto.pl/mazda-premacy-webasto-klimatronic-serwis-C27705351.html. Dodam jeszcze, że auto, które kupiłem miało mieć klimatyzację i ESP, a nie miało nic z tych rzeczy. Opuściłem oczywiście za to cenę auta, ale jak to mówią, niesmak pozostał. Co do
@sid25: Teoretycznie tak, jednak wcześniej wymieniłem akumulator, czujnik i te tarcze i myślałem, że to będzie koniec kosztów. Gdybym oddał auto, podejrzewam, że nie odzyskałbym pieniędzy za te wymienione części i za rejestrację auta w Polsce.
@Jahcob: Myślę tak samo jak Ty, myślę, że to nie jest głupota, tylko normalna ludzka uczciwość. Sprzedawanie komuś samochodu, który gaśnie podczas jazdy to skrajne chamstwo. Co by było gdyby auto zgasło mi np. podczas wyprzedzania? Wolę nie myśleć.
@wisecracs: Ale właśnie przez takie praktyki taka rzeczywistość powstała. Powinno się uświadamiać ludzi, że auto, które ma 300 tys. przebiegu wcale nie jest złomem, tylko może normalnie nadal jeździć. Cofanie liczników sprawiło, że ludzie myślą, że skoro auta ze 100 tys. przebiegu się psują i są lipne (a tak naprawdę mają cofnięty licznik z 200 tys.), to co dopiero auta z 200 tys. przebiegu - to muszą być prawdziwe złomy. Wszyscy
@oswiecony: Średnią rynkową cenę, nie była to żadna okazja. W przebieg 100 tys. km uwierzyłem sprawdzając przebiegi tych aut na niemieckich stronach i faktycznie te modele nie mają dużych przebiegów, bo to popularne auta dla mamy z dzieckiem. Pakiet startowy oczywiście zakładałem, ale liczyłem na rzetelność sprawdzających pojazd, skoro już zapłaciłem im niemałe pieniądze.
@wadimmm: Tarcze wyczułem, ale stwierdziłem, że to element eksploatacyjny, więc nie ma podstawy żeby obniżać cenę auta. Łańcuch również był autentycznie rozciągnięty. Co do klimy i ESP, to stargowałem za to wszystko 900 zł, ale zadziałał chyba efekt podpalenia, tak jak ktoś pisał wcześniej.
Też miałem Commodore 64. Pisanie (czy właściwie przepisywanie gotowych z instrukcji :P) programów w Basicu i granie w gry, które nie miały grafiki 3D, ale za to jak pobudzały wyobraźnię! Te kilka pixeli na ekranie to faktycznie było Zorro czy komandos i zabawy było przy tym kto wie, czy nie więcej niż przy współczesnych grach :)
W sumie to przebywając jakiś czas w Anglii, obserwowałem na pewnej uczelni takie sytuacje, że ludzie nie potrafili napisać najprostszych programów, lub nawet skopiować i skompilować gotowego kodu (choć nie był to jakiś czołowy uniwersytet, ale jednak szkoła wyższa). W Polsce w doświadczeniach z pracy i z uczelni raczej miałem odwrotne obserwacje - ludzie potrafili programować i to nawet bardzo dobrze.
Pierwsza zasada - Szybki rozwój i roszada:
Błąd numer 1 - zaniedbanie rozwoju - https://www.youtube.com/watch?v=_atJ5bI4WE8
Błąd numer 2 - za dużo ruchów pionami - https://www.youtube.com/watch?v=gIbHGGjm2w4
Błąd numer 3 - zbyt szybkie wprowadzenie hetmana do gry - https://www.youtube.com/watch?v=YzEYcwRU6Lk
Błąd numer 4 - kilka posunięć tą samą figurą - https://www.youtube.com/watch?v=ktLThXt99mI
Błąd numer 5 - zaniedbanie roszady - https://www.youtube.com/watch?v=Xj70WhtrWVc
Błąd