Wiem, że ostatnio na wykopie pojawia się mnóstwo historii dotyczących zakupu używanych aut, ale chciałbym się podzielić swoją własną, żeby przestrzec innych użytkowników przed nierzetelnymi firmami.
Około miesiąc zleciłem firmie Bzoma z Wrocławia przegląd auta przed zakupem (Nissan Almera Tino z roku 2003), zapłaciłem za usługę 250 zł. Po przeglądzie, który trwał około 45 minut i obejmował sprawdzenie właściwie wszystkiego, mechanicy powiedzieli, że auto jest sprawne, wszystko jest ok, nie wymaga wkładu finansowego itd. mimo, że podczas przeglądu samochód zgasł i były problemy z jego odpaleniem (wtedy jeszcze nie nabrałem podejrzeń, bo nie wyświetlał się żaden błąd). Po kupnie auta (za 9 tys. zł). Po dwóch dniach auto zgasło mi pod domem i przez około 20 sekund nie chciało odpalić (objawy takie same jak podczas przeglądu). Po ponownym odpaleniu auta zaświecił się błąd Check Engine, ale auto jeździło normalnie nie licząc okresowego, delikatnego "dławienia się". Pojechałem zatem do mechaników, którzy stwierdzili błąd czujnika wałka rozrządu, niedroga rzecz, można przeżyć. Wymieniłem czujnik, problem zniknął na dwa dni. Po tym czasie znowu zapaliła się lampka Check Engine, pojechałem więc do innych mechaników, okazało się, że rozciągnięty jest łańcuch rozrządu, cena łańcucha z wymianą 1800 zł! Ponadto padnięty jest akumulator oraz wszystkie tarcze i klocki. Wszystko razem kosztowało mnie 3000 zł. Zadzwoniłem do firmy Bzoma z pretensjami, ale oczywiśnie nie usłyszałem nic poza głupimi tłumaczeniami, zadzwoniłem więc do Pana Rafała z Psar pod Wrocławiem (numeru telefonu nie podaję, bo nie chcę być aż tak złośliwy), który auto mi sprzedał, stwierdził, że to niemożliwe, że na pewno auto ma autentyczny przebieg 100 tys. km, że łańcuch nie może być rozciągnięty itd. itp.
Nie jestem aż tak naiwny, żeby uwierzyć w taki zbieg okoliczności, że Pan Rafał przejechał autem z Niemiec do Polski 800 km i nic mu się nie działo z samochodem, że po zgaśnięciu auta i niemożności odpalenia na przeglądzie w firmie Bzoma nie zaświecił się żaden Check Engine, który został pospiesznie i z radosną beztroską skasowany... Prawda jest taka, że odebrałem wczoraj auto po wymianie łańcucha rozrządu i nadal objawy są te same. Aż się boję, co trzeba będzie wymienić teraz i za ile...
Wiem, że większość z Was pomyśli, że jestem naiwny i dałem się nabić w butelkę duetowi handlarz + warsztat i pewnie macie rację. Ja jednak chciałbym przestrzec wszystkich potencjalnych klientów tych osób, które wymieniłem w tekście. Nie będę wysnuwał żadnych oskarżeń pod ich adresem, ale wnioski z przedstawionej przeze mnie sytuacji niech każdy wyciągnie sam...
Komentarze (29)
najlepsze
Honda Accord VIN: shhcg8570xu026133
numery telefonów: 791-686-409. 791-985-527 (informacja publiczna udostępniona w serwisie allegro, więc publiczna w ogóle w internecie).
o rozmowach telefonicznych: oczywiście nie ma żadnego problemu podjechać na stację diagnostyczną, nie ma problemu na spradzenie, auto jest bezwypadkowe, 100% oryginalny lakier, nic nie grzebane. przebieg jest bardzo prawdopodobny, historia samochodu wygląda tak:
04/11/1999 36531-PDA-E01 SENSOR,OXYGEN 9Km
A tak przy okazji sam jestem w trakcie sprzedaży swojego civica EJ9 z 98 r który ma już ponad 300 tys i żeby go sprzedać też muszę cofnąć licznik przynajmniej do tych 200 bo inaczej nikt go nie kupi, taka
tylko jest ich jedna wada - nikt ich nie sprzedaje, bo po co, jeżeli auto jest mało jeżdżone - to właściciel mało jeździ, jeżeli właściciel mało jeździ, to po co mu wydawać kupę kasy na nowe auto gdy stare nadal sprawne
W skrócie - podawaj dane tych
@Jahcob: nic nie działa i jedziesz prosto ? czy to Ty
Aleksander
Sprzedawca miał ładne oczy? Czy zakładałeś jakiś "pakiet startowy" dla tego auta czy wziąłeś jako pewnik informację od handlarza i sprawdzającego, że nie wymaga wkładu? Każde auto używane zawsze wymaga wkładu, bo największą wadą używanych aut jest ich poprzedni właściciel. Ja 2 miesiące temu kupiłem 3 letnie Clio z przebiegiem 120K km i tutaj akurat nie mam wątpliwości
@oswiecony: to że ktoś nie komentuje lub nie minusuje nie znaczy, że nie czyta. Chodziło mi o 3 letnie a nie o renault, no bez przesady, to tylko renault ;) mogą to mieć 4 letnie 400tys i 20 letnie 50 tys.