Zdałem sobie właśnie sprawę że jestem już 12 lat ze swoją żoną w tym dwa lata po ślubie. I kurcze kocham ją mocniej niż jak się poznaliśmy. Życzę każdemu żeby znalazł swoją drugą połówkę z którą będzie z każdym kolejnym dniem żyło się coraz lepiej #zwiazki #przemyslenia
@zycie_jest_nobelon: ja ze swoją jestem 10 lat i piąta rocznica będzie w sierpniu. Wszystko spoko, ale czasem mnie tak #!$%@?, że to bania mała ( ͡°͜ʖ͡°)
@zycie_jest_nobelon: w sierpniu będziemy z mężem świętować trzecią rocznicę ślubu, a w listopadzie stuknie nam jedenaście lat razem. I też mam wrażenie, że z każdym dniem kochamy się coraz bardziej. Nie zamieniłabym tego uczucia na nic we wszechświecie. 乁(♥ʖ̯♥)ㄏ
Lubię takie wpisy na mirko, stanowią ładny, ciepły kontrast dla wszechobecnego narzekania na nieszczęśliwe związki. Dużo szczęścia! (。◕‿‿◕。
@kastrinus: Na szczęście nie kłamałaś, że krótka ankieta bo często się rozmyślam po zbyt dużej ilości pytań. Ogólnie to nawet nie słyszałem o drukowaniu żarcia w 3d, ale odpowiedziałem zgodnie z prawdą, a takie wyniki też potrzebne :( ͡°͜ʖ͡°)
Cześć Mirabelki i Mirki! Z pośród plusujących ten wpis wylosuję dwie osoby którym wyślę po 10 oscypków. Wysyłka paczkomatem, oczywiście na mój koszt, wszystkie serki będą zapakowane próżniowo, więc nie martwcie się, dojdą świeże, nic im nie będzie. Losowanie we wtorek o 20-21 godz. Zielonki biorą również udział.
A czemu w ogóle taka akcja? W lepszych czasach kiedy jeszcze nie było co dwa tygodnie nowego lockdownu, między innymi prowadziłem małe stoiska z oscypkami, głównie z grilla – imprezy, koncerty etc. Ale Pan dr. Ekonomii który jest ministrem zdrowia stwierdził że trzeba wszystko zamknąć, w tym gastronomię, jak pewnie się domyślacie musiałem zawinąć interes. Przy moim poprzednim #rozdajo gdzie rozdawałem na wykopie oscypki, które zostały po zamknięciu, wielu z Was namawiało mnie, żeby spróbować handlu przez internet, i zacząć od Wykopu, nie pozostaje mi w takiej sytuacji nic innego jak nie spróbować. Ciekaw jestem, czy pomysł wypali, jeżeli tak to otworzę sklep internetowy, tak żeby to miało ręce i nogi.
Tak więc jeśli macie ochotę, możecie zamawiać serki podhalańskie.
oscypki stosuję naprzemiennie jako synonim, co by cały czas nie pisać tego samego wyrazu, i nie narazić się #grammarnazi Gołka, to zwyczajowa nazwa dużego ser
@patryk747: oscypek=zastrzeżona nazwa/ owcze, serek=stosowane "zamiennie" ;) z oscypkiem (ale to nie to samo), gołka=z mleka krowiego. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
@patryk747: Śniezny Kockodan, przez niektórych nazywany też Yeti, dostaje smergla, gdy pocuje woń fiuta hej. Tak się składo, że łoscypek pachnie tożsamo
Dzisiaj napiszę wam dziwną historię o której pewnie już nikt nie pamięta. Dziewczyna na zdjęciu to Gene Tierney, w latach czterdziestych jedna z najpiękniejszych aktorek Hollywood. Miała wtedy wszystko, urodę, karierę, bogactwo, przystojnego męża. Kiedy USA przystąpiły do wojny, ona wraz z czołowymi aktorami, postanowiła wspierać żołnierzy na spotkaniach w bazach wojskowych. Od kilku tygodni spodziewała się dziecka i podczas jednego z tych spotkań, zaraziła się zwykłą różyczką. Niestety, choroba ta (o czym już wtedy podejrzewano) ma fatalny wpływ na ciążę u kobiet. Gene urodziła przedwcześnie córkę Darię, głuchą, niewidomą i niepełnosprawną umysłowo, która nigdy nie mogła być samodzielna. Wtedy nagle jej kariera zanurkowała w dół. Pojawiła się depresja, alkoholizm, rozwód, próby samobójcze, przestała grać bo nie była w stanie się uśmiechać i nawet zapamiętywać swoich kwestii. Jak na ironię, kilka lat później, kiedy chodziła po nowojorskim parku, po kolejnej już próbie samobójczej rozpoznała ją na ulicy kobieta. - Pamięta mnie może Pani? Spotkaliśmy się kilka lat temu na Hawajach w bazie wojskowej! Naturalnie, Gene nie pamiętała tej kobiety, rozdała tysiące autografów i spotkała tysiące fanów w czasie swojej kilkuletniej kariery, jednak nigdy już nie zapomni co powiedziała wtedy zaraz po tym ta kobieta: - Byłam pani wielką fanką! Jak tylko dowiedziałam się że Pani przyjedzie do naszej bazy wojskowej, to uciekłąm z kwarantanny w szpitalu gdzie leczyłam się na różyczkę, po to tylko aby zdobyć Pani autograf... Gene Tierney Załamała się jeszcze bardziej. Oto po kilku latach ot tak sobie, spotkała przyczynę, która wywróciła jej życie na zawsze do góry nogami... Historia zainspirowała nawet Agathę Christie, która umieściła ten motyw w swojej powieści "Zwierciadło pęka w odłamków
@Banacek: czytałam tę książkę Christie i pamietam do dziś ten motyw ponownego spotkania z kobietą. Książka była ok, ale ten fragment najbardziej mną wstrząsnął- że kobieta chora na różyczkę była wręcz dumna, że idało jej się wykiwać lekarzy/opiekujących się nią i nie zdawała sobie sprawy, że jej czyn zniszczył komuś innemu życie. Nie wiedziałam do dziś, że to "na faktach". Dzięki!
Odnośnie tego posta. W komentarzach jest mnóstwo szydery i wyzywania od grubasów itp. Jestem zdziwiona że tyle osób nie jest świadomych tak prostej kwestii.
Za otyłością olbrzymią zawsze w parze idą problemy psychiczne i traumy. Zazwyczaj są to osoby bardzo skrzywdzone lub z jakimś stopniem niepelnosprawnisci umysłowej. Nie należy śmiać i szydzić z tego że ktoś nie potrafi się opanować i kontrolować swojego żywienia.
zakompleksione i nieszczęśliwe osoby - ponieważ tylko takie czują potrzebę wyśmiewania innych.
@Hinata_: Przecież to nieprawda, takie rzeczy najczęściej robią najbardziej pewni siebie i najsilniejsi w grupie, bo dobrze wiedzą że mogą na to sobie pozwolić. Po prostu pokazują swoją dominację. Mówienie że jest inaczej to próba poprawy sobie samopoczucia.
#rozdajo Do rozdania 2 świąteczne pakiety: 1. #miod wielokwiatowy + syrop o smaku czarnej porzeczki 2. #dzem pomarańczowy + pyłek pszczeli + świeczka z wosku pszczelego w kształcie choinki
Zasady pewnie wszyscy znacie, spośród plusujących ten wpis wylosuję dwie osoby, które otrzymają ode mnie po jednym prezencie! Wyniki losowania jutro o godzinie 19!
#ksiazki #lost #mikolajki #rozdajo Jak zaczynałem oglądać Zagubionych miałem jakieś 16-17 lat. Najbardziej lubiłem Sawyera. Imponował mi, był taki nieokrzesany, pewny siebie, groźny. No i kleiła się do niego Kate ( ͡°͜ʖ͡°) I w pewnym odcinku widzę, że ten twardziel siedzi i czyta książkę. Bardzo mi to nie pasowało do tego bohatera, ale równocześnie wzbudziło moją ciekawość. Odpisałem
Witajcie Drodzy! Dostaliśmy ostatnio kilka zapytań o promocję, a więc odpowiadamy ( ͡°͜ʖ͡°)
Do końca tygodnia, na hasło „blackfriday” uzyskacie w naszym sklepie 20% zniżki na wszystkie produkty! Do piątku jeszcze chwila, ale dla Was promocja zaczyna się teraz i potrwa do 23:59 w niedzielę, 29.11.2020 :)
Dodatkowo organizujemy #rozdajo , w którym do wygrania 100 zł na zakupy na naszej stronie. Aby wziąć udział w losowaniu, wystarczy zapulsować ten post. Udział biorą wszystkie konta starsze niż ten post, a losowanie odbędzie się za pomocą #mirkolos ( ͡°͜ʖ
Mirki i Mirabelki, w tym tygodniu premierę ma gra 7 słów więc jak zawsze przy okazji premiery, mamy dla was #rozdajo ( ͡°͜ʖ͡°)
Gracze będą rywalizować, tworząc słowa z liter przedstawionych na stole. W przeciwieństwie do innych gier słownych, tutaj nie musicie wykorzystać wszystkich liter z obszaru gry. Co więcej, nie wszystkie litery w wymyślonym słowie muszą być dostępne. Wystarczy, że wykorzystacie te litery, które dadzą wam najwięcej punktów zwycięstwa!
To nie lada gratka dla miłośników gier słownych! (
Jesteśmy rodzinną firmą, która od pewnego czasu stara się zaprezentować nasze produkty na polskim rynku. Otrzymaliśmy pierwszą wersje naszych nowych pudełek. Wobec powyższego chcielibyśmy się podzielić naszymi słodkościami. Jest to idealny moment na #rozdajo.
Przygotowaliśmy dla was trzy pudła pełne naszych najnowszych produktów. W jaki sposób wziąć udział? Wystarczy „zaplusować” nasz post, a weźmiesz udział w losowaniu. Każde z trzech pudełek zawiera nasze autorskie słodkości, każda paczka będzie zawierała produkty o minimalnej wartości 100 zł.
Wśród plusujących ten wpis wylosuję osobę, która otrzyma ode mnie zamowienie z pyszne.pl do 35 zł
Nie ma haczyka, nie ma warunków, udział biorą wszyscy.
A kto z Was ma Instagrama to zapraszam na mój profil: https://www.instagram.com/TopGarPL/ który chcę trochę rozkręcić, będzie mi miło jak parę osób zrobi follow (。
@Plloo: Zasada co do wyboru wina do grzańców jest prosta - nie powinno być drogie :D
Ja jestem zwolennikiem tradycyjnych goździków, cynamonu, pomarańczy. Szkoda, że w tym roku nie będzie jarmarków bożonarodzeniowych - może z tej okazji przygotuje jakiś odcinek o grzanym winie.
Mirki i Mirabelki, dziś premiera Palca Bożego, więc mamy dla was #rozdajo ( ͡°͜ʖ͡°)
To imprezowa zręcznościówka. Proste zasady i innowacyjna rozgrywka sprawią, że nie będziecie mogli oderwać się od stołu. 5 minut nauki, a frajda na godziny rozgrywki ( ͡°͜ʖ
Mirki i Mirabelki. Szukajcie mnie po snapach/instastories/tiktokach Julek ze Śląska xD Byłem ja sobie wczoraj wieczorem na siłowni, bo walczę z bebechem. Wędrowałem sobie z gracją ogra z Obliviona od maszyny do maszyny. Coraz bardziej przypominając kawał bekonu w piekarniku, bo zrobiłem się trochę czerwony z wysiłku no i uciekałem soczystym tłuszczem ( ͡°͜ʖ͡°) to znaczy potem. W końcu przyszła pora na męczenie bicka. Podszedłem więc do stojaka na sztangi, wziąłem sobie i pokulałem kawałek dalej żeby pomachać nią. W sumie ustawiając się uważałem tylko żebym nie blokował innym przejścia i urządzeń. No ale jednak stałem w takim miejscu, że idealnie odbijałem się w lustrze ( ͡°͜ʖ͡°) i jednak komuś przeszkadzałem. Pomiędzy mną a lustrem stała sobie parka, takich fit ludzików w chyba drogich ciuchach sportowych. Dziewczyna aż ociekała logami adidasa i nike (⌐͡■͜ʖ͡■) facet to nie do końca jestem pewien. Nie przyglądałem mu się. Chyba był w bezrękawniku. Skończyłem serię, opuściłem sztangę i sięgnąłem po butelkę. I wtedy do mnie podbił samiec z tej parki. Prężył muskuły i zagadał. Czy nie pójdę ćwiczyć gdzie indziej, bo psuję im
#zwiazki #przemyslenia
Lubię takie wpisy na mirko, stanowią ładny, ciepły kontrast dla wszechobecnego narzekania na nieszczęśliwe związki. Dużo szczęścia! (。◕‿‿◕。