Mirki trochęmi zeszło z ogarnięciem się. Dużo pracy i nauki. Skontaktowaliśmy się za radą @Miniaa z http://dzikaklinika.com/ i udało się przekazać wiewióra. Przez cały tydzień dziewczyny karmiły go co 6 - 8 godzin. Któregoś dnia z kolei okazało się, że ma kleszcza pod uchem. Oczywiście przybyłem na ratunek i go zgrabnie wyciągnąłem. Kiedy go oddawały trochę im się płakało (ale tak lekko podobno :D), ale powiem Wam, że wiewiór był słodki :3
Mirki, około godziny 10:45, dzisiaj 28 maja, w #krakow na skrzyżowaniu Łobzowskiej z Alejami Słowackiego jadącemu 100 metrów przede mną rowerzyście wypadły klucze, niestety zdążył przejechać na czerwonym ja nie, krzyczałem do niego ja i jakiś #rozowypasek ale się nie zatrzymał i go zgubiłem.
Pęk kluczy jest ogromny, dlatego ten ktoś ma teraz na pewno PRZEOGROMNY kłopot.
Co robić? Po zajęciach na pewno zgłoszę to na policję, ale
@dobrosz: Ciekawe czemu żaden z cwaniaczków narzekających na nowe pokolenia nie weźmie pod uwagę, że jak on był dzieckiem/nastolatkiem to się kręcił głównie wokół wyselekcjonowanej grupy znajomych a nowe pokolenie ocenia na podstawie jakichś randomów.
#krakow #mpk 1 godzina. Tyle zajął mi dzisiaj dojazd do pracy autobusem i tramwajem (z przesiadką, bo przecież wspaniałomyślne mpk musiało pociąć linie tak, żeby możliwie każdy musiał się przesiadać).
Samochodem zajmuje 25-30 minut. Ponadto w autobusie jest ciasno, gorąco i śmierdzi. Nie wiem jak mpk mogłoby mnie przekonać do codziennej nim jazdy. Chyba tylko metrem. Aha... przecież to się nam "nie opłaca". Cóż, będę jeździł samochodem.
@Sherrax: Przy bardzo wysokich napięciach, zanim dojdzie do przeskoku łuku elektrycznego, na powierzchniach pod napięciem (szczególnie w zaostrzonych punktach) dzieją się bardzo ciekawe zjawiska, widoczne i SŁYSZALNE. Jednym z nich jest właśnie to co masz na fotkach (jonizacja powietrza w pobliżu izolatorów).
Coś mi bzyczało w pokoju. Myślałem że chrabąszcz jakiś wleciał przez okno, czy co. Włączam światło żeby zlokalizować źródło brzęczenia, patrzę, a na podłodze jest jakiś robal. Przyglądam mu się i mireczki wyobraźcie sobie, że na moich oczach do tego robala wyszedł całkiem spory pająk, zaczął s-------a obwijać nicią i zabrał go do kąta XD Chyba dziś nie zasnę.
Mirki, jest praca! :D Co prawda na 1 dzień, ale i tak sukces, ucieszylem sie jak głupi (:
Domek do pomalowania, nieduży i część tylko, bo rok temu dziewczyna więcej nie zdążyła, musiała wracać do domu i bała sie na drabinę wchodzić, więc góry nie pomalowala.
Powiedziałem 100 nok za godzinę, chyba za mało, ma ktoś doświadczenie z cenami za malowanie w Norge?
K: Pani sobie wyobrazi, leże w nocy z piękną kobietą i muszę pompować
Ja: ...szkoda że materac
K:
źródło: comment_T0R2qnQ0uZuoo8GdXR7yLZ2kld68aYIx.jpg
Pobierz