Od kilku dni robie podchody do jednej z nowych w pracy. Jako że mocny #stulejacontent ciężko mi to wychodziło, czasem uważam że dziewczyna powinna dać mi w mordę bo zabieram się do niej jak pies do jeża (wydaje mi się że jej podobam ale wiadomo jak z tym jest). Ale w końcu doszedłem do wniosku że takie zagrywki jakie mi w głowie siedzą to chad co najwyżej może robić. #przegryw
@Marasmeus: Co to się stało, że różowe dają rady stulejom? I co najśmieszniejsze, są bardzo trafne :P. Już ich lubicie? Chcecie im pomóc i przestajecie ich wyśmiewać czy jak to jest?
Co przeglądam wpisy #stulejacontent i #przegryw to widze tam porady od was jak poderwać konkretną samicę ( ͡°͜ʖ͡°) O dziwo wyglądają na trafne i gdybym się pytał to pewnie sam bym skorzystał z waszych rad.
Przestajecie wyśmiewać stuleje i przegrywów i zaczynacie im pomagać czy jak to jest? Bo jestem bardzo pozytywnie zaskoczony takim zachowaniem ( ͡°͜
Taki trochę #przegryw post ale mirki to chyba moja ostatnia deska ratunku. Podoba mi się #rozowepaski który pracuje w księgarni i kompletnie nie mam pomysłu jak się z nią umówić. Jakieś pomysły? #pytanie
Poczytałem trochę, i niech wpis powyżej będzie przestrogą dla wszystkich fanów klefedronu i beta-ketonów. Niestety to nie jest zabawka, i sam się o tym parę dni temu przekonałem, na szczęście chyba najadłem się tylko strachu.
Oto krótki poradnik czym karmić naszego szczura przy aplikowaniu beta-ketonów.
1. Najważniejsze to dobre nawodnienie organizmu oraz jedzenie.
-Nigdy, powtarzam nigdy nie karmcie swojego szczura na pusty żołądek! (ja tak zrobiłem)
@BotRekrutacyjny szczury pisały że po zażyciu dużej ilości Wit c w ogóle nie dało się porobić, no i jest antyoksydantem więc wyłapuje toksyczne związki w organizmie, kiedyś stestuje bo wszystko co tutaj napisałem to na razie nie potwierdzone info (przynajmniej przeze mnie)
Ostatnio, po miesięcznym ciągu z beta-ketonami (1g dziennie) przydarzyła mi się dość nieprzyjemna sytuacja.
Brałem na pusty żołądek, zjadłem 1g w chyba mniej niż 2h, co zaowocowało zwrotami głowy, zaburzeniami widzenia, ciężkim oddechem (duszności) i drętwieniem twarzy (objaw niedokrwienia mózgu). Spanikowałem i wezwałem karetkę, kazali mi się zrzygać (taak był solonez). Po rzyganiu było jakby lepiej, odeszło dretwienie twarzy. Sprawdzili funkcje życiowe i były w porządku, poszli sobie