Moja opinia po przejściu gry #eldenring z punktu widzenia osoby która pierwszy raz gra w "soulsy". Samą grę oceniam na 10/10 bo super walka, przeciwnicy, rozwój postaci, trudność itd. Przyczepię do jednak do jednej rzeczy która mnie mocno wkurza.
Ja rozumiem, że to soulsy i nie chcą gracza za rękę prowadzić ale na miłość boską bez poradnika z internetu nie zrobisz żadnego questu pobocznego. Przecież wystarczyłby questlog i zapiski "porozmawiaj
Ja rozumiem, że to soulsy i nie chcą gracza za rękę prowadzić ale na miłość boską bez poradnika z internetu nie zrobisz żadnego questu pobocznego. Przecież wystarczyłby questlog i zapiski "porozmawiaj
bo zaraz nie wyczymie. Weteran serii souls, ale radahan mnie wyprowadza z równowagi jak żaden boss wcześniej. Co to ma być, ze jakimiś czarami z d--y mnie ściąga na hita a jak dobrze się zgra combo to nie ma szans tego uniknąć. Jaki macie sposób na te meteory z d--y? Walczycie pieszo czy konno? Pomóżcie bo zaraz pad skończy w tv