Wpis z mikrobloga

#eldenring
bo zaraz nie wyczymie. Weteran serii souls, ale radahan mnie wyprowadza z równowagi jak żaden boss wcześniej. Co to ma być, ze jakimiś czarami z dupy mnie ściąga na hita a jak dobrze się zgra combo to nie ma szans tego uniknąć. Jaki macie sposób na te meteory z dupy? Walczycie pieszo czy konno? Pomóżcie bo zaraz pad skończy w tv
  • 13
@jckk: taa przyzywam wszystkie. Do 80% życia mu zjeżdżam za każdym razem, często zużywam maks jedną butle, ale co z tego skoro później wybija wszystkie npc, ja nawet nie mogę podejść bo mnie zbija meteorami na hita, ale i tak w końcu mnie przyciąga i ściąga na hita xD
@Hqtt: Przed meteorytami #!$%@?łem konno, ogólnie ta walka to było dla mnie RNG i uważam że na 50 prób jedna ułożyła mi się tak że wygrałem. Pierwszą fazę za każdym razem siedziałem na koniu a jak w drugiej znowu przyzwałem npctów i miałem go zamiar skończyć to już zeskakiwałem z konia.
Spróbuję na koniu, ale x prób temu jak tak robiłem to nagle dostawałem meteorem nie wiadomo skąd. Ogólnie ta walka sprawia, że grze bym zbił 1-2 oczka xD orstein i smough mi zeszły na 5 prób a tutaj z jakimś papciem się męczę kilkadziesiąt prób bo tak ujowo zaprojektowany
@Hqtt ja go z tego co pamiętam to lałem go z konia dopóki mnie z niego nie zrzucił. Po przejściu na drugą fazę szybka resuscytacja konia i od nowa. Jak dobrze pamiętam to Radahan zawsze robi taką samą sekwencję pewnych ciosów które wybierze, a po niej ma chwilowy odpoczynek więc nie wywali kolejnej buły.
@Hqtt: normalnie robisz rolkę pod te meteory którymi strzela z dystansu, przyzywasz NPC po kolei, możesz chowac się za gruzem rozrzuconym po mapie, jak zaczyna strzelać gradem strzał to szybko wskakuj na konia i galopem w tył, wtedy te dwie serie strzał, które wsadza w międzyczasie nawet nie sięgają... ogólnie 1 faza to przyzwanie NPC i dobiegnięcie do niego, walka z konia czy bieganie za nim z mieczem IMO jest czasochłonne
@Hqtt: jak chcesz cheesową taktykę, to zgugluj co musz mieć żeby móc używać moc smoka co daje rotten. Robisz respeca pod ten czar, podbijasz do #!$%@? jak skończy combo i walisz czarem, jest ładujacy się i najlepiej jebnąć na fulla, wtedy dostaje debuffa za pierwszym razem i potem nic tylko przed nim #!$%@? a życie #!$%@? mu do połowy, typek znika i zaczyna się druga faza, powtarzasz to samo bo debuff
NPCe + czary i generalnie gościa nie ma. Trzeba tylko uniknąć tej spadającej gwiazdy (spierbalac na koniu) i na tym się kończą problemy. Aż sam byłem rozczarowany bo mieczem solo to jest katorga, a tak to jeden z łatwiejszych bossów.
@topek89: DZięki wszystkim za pomoc. W końcu go usiekłem mieczem, ale ile mnie to kosztowało to, aż szkoda gadać. Ogólnie przez tego zje*a w mojej opinii gra spadła o oczko. Jakby był obowiązkowy to zleciałaby o dwa. Ogólnie po pierwszym zachłyśnięciu się, że arcydzieło coraz bardziej widzę, że jednak odstaje bossami od ds3,ds1
@Hqtt: Ja również jako weteran ( każda gra 100%), #!$%@?łem Save 70h z powodu że radanha nie zrobiłem solo ( z npc poszło łatwo). Moja duma ucierpiała a że grę uwielbiam chętnie zwiedzę znowu pogrobno. I żadne czary, żadne luki, liczy się tylko melee. Tym razem się uda ( ͡° ͜ʖ ͡°)