Miałem 16 lat, mieszkałem wtedy w małym domku z 3 sypialniami z mamą, tatą i siostrą rodzice są surowi jak s-------n, bardzo chrześcijańscy ja i moja siostra, mieliśmy swoje własne sypialnie rodzice pozwalali mi mieć starego kompa w swoim pokoju, pod warunkiem, że obiecam im nie walić konia wiem, to pojne drzwi od mojego pokoju musiały być otwarte 24/7, rodzice sprawdzali moją historię przeglądania żeby upewnić się, że nie zejdę z właściwej ścieżki
Najgorszym elementem wiedźmina jest całkowita niekonsekwencja w wątkach magicznych. Serial chce nas przekonać że magia rządzi się jakimiś zasadami, daje puste hasła, stara się wprowadzić tajemnicę ale robi to tak słabo że nie da się tego oglądać. Cały konspekt magii mógł być stworzony od zera, bardzo ciekawy temat, wprowadzenie zasad ograniczeń, istoty magii. Czemu mogę zrobić to a nie mogę wysadzić świata pstryknięciem palców, czy są zaklęcia, od czego zależą umiejętności i "siła rażenie". To nie. Po kolei.
Dostajemy w sumie fajny pomysł z kosztem czarów, pomysł niemal idealny do nakładania magii logicznych ograniczeń w fabule. Tylko, że został w sumie wprowadzony bo fajnie brzmi, ale przestrzegany jest tylko wtedy gdy można robić show. Czyli czarodziejki w sumie uczą się że żeby podnieść kamień na kilka centymetrów trzeba zabić roślinkę, ale potem cały serial z nielicznymi wyjątkami nie muszą poświęcać nic żeby na przykład przytrzymać i zmienić bieg gigantycznej kuli ognia (?), energii (?) czy czegoś. Chyba że chcemy pokazać bezduszność Nilfgardu, wtedy produkcja takiego pocisku kosztuje czarodzieja życie. Ale produkowanie na gigantyczne odległości toksycznych grzybów kosztuje nic, bo tak. Teoretycznie jakiś rodzaj magii jak np. tworzenie, a z drugiej strony inny jak na przykład przemieszczanie, mógłby działać na innych zasadach, ale serial robi to losowo. Czy raczej jak mu wygodnie i gdzie jest to dramatyczne. Ktoś co jakiś czas przebąkuje o oszczędzaniu chaosu. Nie wiemy co to jest, wygląda na jakąś nieudolną próbę maskowania nielogiczności kosztów. Ale czemu jakiś czarownik może z tego korzystać, a drugi w podobnym zaklęciu już nie? Mam wrażenie że ktoś nas próbuje przekonać że czarownik na różne rzeczy zużywa(?) (serio nie wiem, tak to jest tam popieprzone) różne ilości chaosu, ale potem gdy potrzeba efektów specjalnych można n-------ć portalami i innym gównem do woli, a gdy potrzeba żeby ktoś był w sytuacji bez wyjścia traci moc przy przeniesieniu miecza o dwa metry XD
Niekonsekwencja. Oczywiście że do zagadnienia magii nie można podchodzić "lol jak umie czarować to czemu nie zabije armii we śnie?" ale ten serial nawet nie stara się nam przedstawić jej istoty i robi z magią co mu się podoba na potrzeby dramatyzmu fabuły. Yen bez żadnego problemu może krzycząc jakieś "c-------a" w biegu zamrozić kilkanaście osób, ale potem gdy staje na przeciwko tak samo małej grupki osób nie może, bo scenarzysta chce scenę walki.
@skolfild: nie no, w książce AS był dość konsekwentny - Mocy teoretycznie było mnóstwo we wszystkim, ale mało kto potrafił ją w 100% wykorzystać. Żródła mogły, ale kiepsko nad tym panowały.
Czy to Brytyjczycy? Przyjrzyjcie się co jeden z żołnierzy ma w ręku ;)
@Mleko_O: To Nepalczycy. Żołnierze na zdjęciu trzymają w ręku kukri - tradycyjny nepalski nóż i należą do The 2nd King Edward VII's Own Gurkha Rifles. Zdjęcie zostało zrobione podczas bitwy pod El Alamein, w Afryce, 1942.
Żródło: Twitter Oficjalnego Stowarzyszenia Brytyjskiej Brygady
Gołębie to taka niższa klasa średnia. Mieszkają na przedmieściach. Z----------ą codziennie do centrum do pracy. Ledwo wiążą koniec z końcem. Szare i nijakie.
@promateosz: @Marynasz: Dobrze napisane. Polska klasa srednia - od 1 do 1 bez pozyczek od Providenta. Amerykanska klasa srednia - duzy dom z basenem i auto z salonu dla kazdego w rodzinie.
@Whispererer: Patison o stalkerze: Miałem stalkerkę, gdy kręciłem filmw Hiszpanii. Stała na zewnątrz apartamentu każdego dnia, od tygodni - każdego dnia. Byłem tak znudzony i samotny, ze wyszedłem z nia na obiad. Po prostu narzekałem na wszystko w moim zyciu i ona nigdy nie wróciła.
Oto świeżo ukończony zestaw z 12500+ elementów który który budowałem niemal codziennie przez prawie miesiąc a który prawie rozj*bał mi związek. (。◕‿‿◕。) Garść statystyk. Składając ten zestaw musiałem wyprowadzić się sypialni. (spędzałem godziny wieczorne do późnowieczornych)
@Shewie: twoja różową to jakiś tyran. Z moją bym taki zestaw składał bo choć mamy różne zainteresowania mamy też jakieś wspólne. Tym bardziej, jeśli te wspólne dadzą nam razem godziny wspólnej zabawy jaką byśmy mieli przy składaniu takiego czegoś. Pora się zastanowić nad kilkoma sprawami w swoim życiu mireczku.
To trzeba być Polakiem, Ruskiem lub innym homosovieticus, żeby srać się o kolor skóry fikcyjnej postaci. W waszym Pierdziszewie Dolnym nigdy nie mieszkał m----n, więc wam się światopogląd na elfy nie zgadza. Gdyby ktoś przedstawił w serialu Jezusa wyglądającego jak typowy arabski żyd to chyba by wam korki w------o w domu xD #wiedzmin #netflix #bekazpodludzi
@jutokintumi: a czyli jak postać jest w książce opisana jako biała a w serialu gra ją murzynka to nie można się spruć bo w pierdziszewie tacy nie mieszkają ? nie mam nic do czarnych w filmach czy serialach ale dajta spokój jak ktoś jest opisywany jako białoskóry to weźmy białego aktora, a jak ktoś jest opisywany jako czarnoskóry to weźmy czarnego i tyle
Historia jak z komedii. Zamawiam dokument. Dokument za który bank zgodnie z cennikiem liczy sobie ponad 700 zł. W końcu trzeba kroić klienta na czym się da. W szczególności w przypadku konieczności wygenerowania 3 kartek papieru z systemu. Z systemu w którym sami zablokowali żeby klient sam sobie tego nie zrobił i wygenerowal za darmo, nie zawracając nikomu d--y - logika i nowoczesność. Ale jak się zaraz okaże ona jest tu mocno pokretna.
Po 3 tygodniach wytężonej pracy w końcu dokument (3 kartki) jest gotowy do odbioru. No więc radośnie zgłaszam się do oddziału. Oddział drukuje dokument i (o zgrozo!) odmawia jego podpisania. Chyba w cenniku cena nie obejmowała tuszu do pieczątki, długopisu i cennego czasu pracownika. Kupiłem bieda usługę :( cóż począć... No więc radosnie udaje się do Pani w okienku...
@w0jtas12: To jest najwspanialsza bankowa historia, jaką było mi dane czytać w życiu - nie zapomnę jej nigdy. Trzymajcie się tam w tym pnbpbn, bo jebla idzie dostać ( ͡°͜ʖ͡°)
Idziesz prawilnie do urzędu po zaświadczenie. Pani w okienku mówi że zaświadczenia nie wystawi bo gmina nie wystawia. Prosisz więc o papier z podpisem "Gmina X nie wystawia zaświadczenia podpisano Ygrekowa", dostane to w powiatowym a wy się p--------e. Pani Ygrekowa oczywiście w szoku i ona nic nie podpisze no to jak nie podpiszesz że nie wystawisz to wystaw papier kwoczko XD. W