Cześć, my w pracy mamy natomiast taką sytue: kolega codziennie pił po 2-4 piwka. Ciągnie się to od ok 2 lat. W sumie nie widzieliśmy aby pił wodę. Zaczęło się to od kupienia stołu do piłkarzyków. A że przegrany leci to trochę biegał i boimy się z resztą ekipy, że to przez nas :( Generalnie piszę, bo obiecał max 2 piwka od Nowego Roku pić w piątek. Kurcze mamy wtorek a już
Panie, a w co ja nie wątpię