Nasz Mały Książe z Żoliborza miał doprawdy paskudny weekend
- Najpierw dostał plaskacza na odlew od prezydenta USA, który nie dość że odmówił audiencji, o którą Kaczyński zabiegał, to jeszcze - jak ptaszki ćwierkają - wyraźnie zaznaczył że jego wrednej buźki ma nie być w jego pobliżu. Do tego w przemówieniu, które siłą rzeczy pozostało Jarosławowi oglądać w TV, przypomniał czym są wartości demokratyczne (z wolnością słowa na czele) a na koniec wspomniał o tym złym Lechu, zupełnie pomijając tego świętego.
- Polski Ład, który miał w cuglach dać trzecią kadencję i był sztandarowym projektem naszego umiłowanego wodza, wylądował ostatecznie w koszu. Kolejny sukces narodowych czempionów.
-
- Najpierw dostał plaskacza na odlew od prezydenta USA, który nie dość że odmówił audiencji, o którą Kaczyński zabiegał, to jeszcze - jak ptaszki ćwierkają - wyraźnie zaznaczył że jego wrednej buźki ma nie być w jego pobliżu. Do tego w przemówieniu, które siłą rzeczy pozostało Jarosławowi oglądać w TV, przypomniał czym są wartości demokratyczne (z wolnością słowa na czele) a na koniec wspomniał o tym złym Lechu, zupełnie pomijając tego świętego.
- Polski Ład, który miał w cuglach dać trzecią kadencję i był sztandarowym projektem naszego umiłowanego wodza, wylądował ostatecznie w koszu. Kolejny sukces narodowych czempionów.
-
A przyszła pierwsza poważna zawierucha w okolicy i weryfikacja tych bzdur okazało sie bolesna dla polskiej szerokiej prawicy.
Komentarz usunięty przez autora
@ziemba1: Polska nigdy nie miała żadnych interesów w konflikcie z UE. To PiS miał.