stawash via iOS
stawash via iOS
- 5
stawash via iOS
- 1
@WillyWonka: chyba nigdy nie jadłeś dobrej cebulowej
#anonimowemirkowyznania
Jak się oświadczyć?
Oto jest pytanie. Odpadają typowe restauracyjno-kawiarniane scenariusze. Moja różowa nienawidzi być w centrum uwagi a tłumy klaszczacych i gapiących się ludzi to jest dla niej koszmar. Jak w takim razie się oświadczyć by nie było też jakoś sztampowo, typu leżymy w łóżku, oglądamy TV a ja nagle w---------m z pierścionkiem bo nie o to chodzi. Chcę to zrobić na naszych wakacjach, na które jedziemy latem. Różowa uwielbia morze i wakacyjne klimaty, więc to dobre miejsce, jednak gdzie i jak? W pokoju? Słabo. Restauracje jak mówiłem odpadają. Spacer po plaży? Zwykle wtedy na plaży są istne tłumy niezależnie czy rano, czy wieczorem. Jedziemy od Mielna, więc być może podczas spaceru nad jeziorem uda się oddalić od zgiełku ludzi. Mam też pomysł, by w ogrodzie naszego domu zrobić zwykłą kolację (różowa wie, że ja nie lubię podniosłych chwil i by się odrazu skapnęła, że coś nie tak) ale właśnie w ogrodzie - są tam bardzo eleganckie meble ogrodowe i piękny widok, co może pomóc zbudować mi romantyczny nastrój. Jakieś inne pomysły na oświadczyny na wakacjach, bez wzbudzania zainteresowania tłumów? Jak mówiłem, różowa jest spokojną osobą i na pewno show nie wchodzi w grę.
#pytanie #zwiazki #oswiadczyny
Jak się oświadczyć?
Oto jest pytanie. Odpadają typowe restauracyjno-kawiarniane scenariusze. Moja różowa nienawidzi być w centrum uwagi a tłumy klaszczacych i gapiących się ludzi to jest dla niej koszmar. Jak w takim razie się oświadczyć by nie było też jakoś sztampowo, typu leżymy w łóżku, oglądamy TV a ja nagle w---------m z pierścionkiem bo nie o to chodzi. Chcę to zrobić na naszych wakacjach, na które jedziemy latem. Różowa uwielbia morze i wakacyjne klimaty, więc to dobre miejsce, jednak gdzie i jak? W pokoju? Słabo. Restauracje jak mówiłem odpadają. Spacer po plaży? Zwykle wtedy na plaży są istne tłumy niezależnie czy rano, czy wieczorem. Jedziemy od Mielna, więc być może podczas spaceru nad jeziorem uda się oddalić od zgiełku ludzi. Mam też pomysł, by w ogrodzie naszego domu zrobić zwykłą kolację (różowa wie, że ja nie lubię podniosłych chwil i by się odrazu skapnęła, że coś nie tak) ale właśnie w ogrodzie - są tam bardzo eleganckie meble ogrodowe i piękny widok, co może pomóc zbudować mi romantyczny nastrój. Jakieś inne pomysły na oświadczyny na wakacjach, bez wzbudzania zainteresowania tłumów? Jak mówiłem, różowa jest spokojną osobą i na pewno show nie wchodzi w grę.
#pytanie #zwiazki #oswiadczyny
#anonimowemirkowyznania
#rozowepaski #zwiazki
Kontrola jest jednak najwyzsza forma zaufania. Zaufanie do partnera to piekna rzecz, ale niestety z kazdym klamstwem, ktore zostaje odkryte cos we mnie umiera. I niestety odbija sie to na kolejnych zwiazkach. Juz nigdy nie powroce do stanu, ze ufam bezgranicznie. Nigdy nie posunalem sie do szpiegowania "just in case", zawsze na podstawie niepokajaych sygnalow i zawsze mialem racje!. I nie trzeba bylo, zadnych podchodow. Raz to bylo niewylogowanie sie z poczty na moim komputerze, raz telefon, raz GG (kazde z inna). I za kazdym razem znalazlem cos. Raz bolocowanie na boku, raz goracy cyber s-x, raz flirt i przygotowanie do zdrady. I nawet nie to bylo najgorsze. Nigdy nie bylem idealnym partnerem i moge przyjac odpowiedzialnosc za rozpad kazdego zwiazku, ale wylumaczcie mi rozowe paski czemu nie mozna zrobic tego w normalny sposob. Tylko za kazdym razem robienie czegos na boku i te klamanie w zaparte do konca. Ja juz wiem, ona nie wie ze ja wiem. Prowadze rozmowe w taki sposob, ze moze jeszcze wyjsc twarza, przyznac sie i mozemy zakonczyc to w cywilzowany sposob. Ale nie. Do konca bez mrugniecia okiem klamie mi prosto w twarz. W sumie nie wiem po co. Brzydze sie klamstwem.
Aniu, Basiu, Beatko - moja kolejna dziewczyna bedzie wam niezmiernie wdzieczna za ten permanentny brak zaufania.
Ps.
#rozowepaski #zwiazki
Kontrola jest jednak najwyzsza forma zaufania. Zaufanie do partnera to piekna rzecz, ale niestety z kazdym klamstwem, ktore zostaje odkryte cos we mnie umiera. I niestety odbija sie to na kolejnych zwiazkach. Juz nigdy nie powroce do stanu, ze ufam bezgranicznie. Nigdy nie posunalem sie do szpiegowania "just in case", zawsze na podstawie niepokajaych sygnalow i zawsze mialem racje!. I nie trzeba bylo, zadnych podchodow. Raz to bylo niewylogowanie sie z poczty na moim komputerze, raz telefon, raz GG (kazde z inna). I za kazdym razem znalazlem cos. Raz bolocowanie na boku, raz goracy cyber s-x, raz flirt i przygotowanie do zdrady. I nawet nie to bylo najgorsze. Nigdy nie bylem idealnym partnerem i moge przyjac odpowiedzialnosc za rozpad kazdego zwiazku, ale wylumaczcie mi rozowe paski czemu nie mozna zrobic tego w normalny sposob. Tylko za kazdym razem robienie czegos na boku i te klamanie w zaparte do konca. Ja juz wiem, ona nie wie ze ja wiem. Prowadze rozmowe w taki sposob, ze moze jeszcze wyjsc twarza, przyznac sie i mozemy zakonczyc to w cywilzowany sposob. Ale nie. Do konca bez mrugniecia okiem klamie mi prosto w twarz. W sumie nie wiem po co. Brzydze sie klamstwem.
Aniu, Basiu, Beatko - moja kolejna dziewczyna bedzie wam niezmiernie wdzieczna za ten permanentny brak zaufania.
Ps.
stawash via iOS
- 2
stawash via iOS
- 0
stawash via iOS
- 2
stawash via iOS
- 35
#anonimowemirkowyznania
Powiedzcie czy karma wraca?
Po pięciu latach wspaniałego związku, po oświadczynach, kilka miesięcy przed ślubem odeszła ode mnie dziewczyna. Po czasie okazało się, że pojawił się bolec na boku. Oczywiście bolało mnie to niesamowicie, ciężko mi było się pozbierać, ale jakoś dałem radę i powoli staram się funkcjonować dalej. Nawet wybaczyłem byłej dziewczynie te wszystkie krzywdy jakie mi wyrządziła. Jednak jedna rzecz nadal mnie boli i mnie zastanawia. Jak tak można być wrednym, bezczelnym i chamskim (mowa o niej) ? Teraz ona traktuje mnie jak powietrze (a to bardziej ja powinienem). Udaje, że mnie nie zna, nawet głupich życzeń nie potrafi złożyć ani odpowiedzieć cześć na ulicy, a już tym bardziej pogadać normalnie. I jeszcze bezczelnie potrafi się śmiać w oczy idąc ze swoim nowym chłoptasiem. Tak mnie po prostu to zastanawia jak to się dzieje w kogoś głowie....kiedyś ciągły kontakt, bez wiadomości na sen nie potrafiła zasnąć, dosłownie nierozłączni....i tak nagle trach stałem się osobą obcą, jakby te pięć lat w ogóle nic nie znaczyło...To jest naprawdę dziwne jak logika kobiet działa. Ja osobiście nie potrafiłbym traktować osoby z którą tak się było blisko przez taki szmat czasu. I w tym momencie chciałbym tak po prostu, aby karma wróciła i ona poczuła jak to być zrównany z błotem....żeby sprawiedliwość istniała...ehh..
#zwiazki #zdrada #bolecnaboku #logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #karma
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Powiedzcie czy karma wraca?
Po pięciu latach wspaniałego związku, po oświadczynach, kilka miesięcy przed ślubem odeszła ode mnie dziewczyna. Po czasie okazało się, że pojawił się bolec na boku. Oczywiście bolało mnie to niesamowicie, ciężko mi było się pozbierać, ale jakoś dałem radę i powoli staram się funkcjonować dalej. Nawet wybaczyłem byłej dziewczynie te wszystkie krzywdy jakie mi wyrządziła. Jednak jedna rzecz nadal mnie boli i mnie zastanawia. Jak tak można być wrednym, bezczelnym i chamskim (mowa o niej) ? Teraz ona traktuje mnie jak powietrze (a to bardziej ja powinienem). Udaje, że mnie nie zna, nawet głupich życzeń nie potrafi złożyć ani odpowiedzieć cześć na ulicy, a już tym bardziej pogadać normalnie. I jeszcze bezczelnie potrafi się śmiać w oczy idąc ze swoim nowym chłoptasiem. Tak mnie po prostu to zastanawia jak to się dzieje w kogoś głowie....kiedyś ciągły kontakt, bez wiadomości na sen nie potrafiła zasnąć, dosłownie nierozłączni....i tak nagle trach stałem się osobą obcą, jakby te pięć lat w ogóle nic nie znaczyło...To jest naprawdę dziwne jak logika kobiet działa. Ja osobiście nie potrafiłbym traktować osoby z którą tak się było blisko przez taki szmat czasu. I w tym momencie chciałbym tak po prostu, aby karma wróciła i ona poczuła jak to być zrównany z błotem....żeby sprawiedliwość istniała...ehh..
#zwiazki #zdrada #bolecnaboku #logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #karma
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
stawash via iOS
- 1
Gdzie we Wrocławiu mogę zrobić testy alergiczne psu? I jak to wychodzi cenowo. Ktoś się orientuje?
#wroclaw #weterynarz #pies
#wroclaw #weterynarz #pies
stawash via iOS
- 0
@Sniezkaberka: byłam dzisiaj u weta, który tez polecił nam hipoalergiczną karmą. Stosowałaś może jeszcze jakieś oprócz tych dwóch, które wymieniłaś?
stawash via iOS
- 0
@Sniezkaberka: dzięki!
Czy macie jakąś sprawdzoną smażalnię/bar/restaurację godną polecenia w okolicach #mielno #kolobrzeg #ustroniemorskie #koszalin ?
Aha.