@pesia też mocno się drapie. U nas to na pewno alergia na jakiś pokarm. Próbowałam już wszystkich karm. Kurczaka odstawiłam już dawno. Zmieniam karmy żeby zobaczyć co ją uczula, ale jakąkolwiek karmę wybieram to Nela i tak się drapie.
@Sniezkaberka @lisku_chytrusku @pesia Myślę, że u nas to jest kwestia tylko karmy. Początkowo myślałam, ze jest uczulona na kurczaka dlatego wybierałam karmy bez zbóż i bez dodatku drobiu. Teraz jesteśmy na Taste of the wild. Zmieniłam niedawno smak z ryby na jagnięcinę żeby dostarczyć Neli innych składników odżywczych. Drapie się mniej, ale pod pachami pojawiło się zaczerwienienie i krostki. Już naprawdę nie mam pojęcia co jej podawać. Wydaje mi
#anonimowemirkowyznania Mam poważny problem.. Jestem w związku od 4 lat, aktualnie studiujemy z #rozowypasek 170 km od siebie. Spotykamy się w weekendy, ale ona jest typową piwniczanką - nigdzie nie da się wyciągnąć. Nawet w wakacje spędzamy większość dnia w łóżku, a najdalsza wycieczka na jaką mogę liczyć to do sklepu czy restauracji. Chciałbym zwiedzić trochę świata, niestety z nią nigdzie nie pojadę bo panicznie boi się nowych miejsc (może to dziwnie zabrzmi, ale obawia się nawet skorzystać z toalety poza mieszkaniem/domem).. Na dodatek jest chorobliwie zazdrosna i każdy mój wyjazd samemu byłby końcem związku. W przyszłym tygodniu mam ostatnie egzaminy, które na 100% zdam. I tutaj pojawia się moja przyjaciółka X ze studiów.. Zaproponowała mi wyjazd do Kenii na 2 tygodnie, bo osoba z którą miała lecieć nie może ze względu na jakieś sprawy biznesowe. Po zmianie rezerwacji miałbym praktycznie darmową podróż na czarny ląd. Poważnie rozważam czy nie wybrać się na wyjazd życia (pochodzę z biednej rodziny, nie byłem nigdy dalej niż nad polskim morzem, czy w górach i cały czas marzyłem o takiej ekspedycji). Różowego nigdy bym nie zdradził, ale całą podróż zachowałbym w tajemnicy z wyżej wymienionych przyczyn. Powiedziałbym że tym razem nie mogę przyjechać, bo uwaliłem egzaminy i jestem chory, albo coś w tym stylu. Byłaby to pierwsza taka sytuacja i pewnie nie podejrzewałaby mnie o kłamstwo.. Nie wiem co mam zrobić, może któraś różowa mi doradzi? #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
w internecie sie czesto czyta ze jak mieszka sie z #rozowypasek to ciagle znajduje sie gumki do wlosow i spinki ja natomiast sie z tym nie zgadzam, ja znajduje tampony w ilosciach przemyslowych xD chyba zaloze sklep #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki
#anonimowemirkowyznania Mireczki takie pytanko na szybkości. Jak wygląda z waszego doświadczenia libido u #rozowepaski ? Bo z mojego doświadczenia na początku związku każda zakochana i ma na ciebie ochotę przez cały dzień a po kilku latach stają się oziębłe a libido zerowe. Aby się kochać z taką to trzeba przez cały tydzień ją przekonywać. Znacie może przypadki gdzie różowe po kilku latach związku miały dużą chcice?
Drugie pytanie czy są zboczone różowe, które wyczyniają rzeczy znane z pornoli same z siebie bez zachęcania? Różowe, które podnieca jak partner ma przyjemność.
#anonimowemirkowyznania Kocham dziewczynę, która zdradziła ze mną swojego chłopaka. Uprawiamy s--s od czerwca. Ona również twierdzi, że mnie kocha. Po zdradzie zerwała z chłopakiem. Gdy jej mówię, że nie chcę się wiązać to płacze, ale ja nie mogę jej zaufać. Zaczynam łapać paranoje, że mnie też puści bokiem, ale wydaje się być na prawdę cudowną dziewczyną, ma wszystko czego potrzebuję jeżeli chodzi o charakter i wyznawane wartości. Twierdzi, że była z tamtym, ale go nie kochała, wie że zdrada to był błąd i powiedziała, że każdy w życiu popełnia błędy i że mi by tak nie zrobiła itd. Ona nie wie o tym, że się leczę psychiatrycznie - biorę leki na sen, przeciwlękowe, mam zaburzenia depresyjne, snu, osobowości itd. Gdyby mnie zdradziła to mógłbym popaść w nałogi, zniszczyć sobie życie, dlatego boję się związku z nią. Inne kobiety nie zwracają na mnie uwagi większej uwagi, a jak już jakaś się mną zainteresuje, to ja nie interesuje się nią, natomiast ona widzi coś we mnie, chwali mnie, wielbi, pomaga mi, robi mi śniadanie, przeważnie to ona za mnie płaci, no jest z nią zajebiście, ale ta niepewność mnie toczy jak rak. Z jednej strony boję się, że ona mnie kiedyś zdradzi i zniszczę sobie życie alkoholem albo narkotykami (jestem czysty od 3-4 lat), z drugiej strony boję się, że nigdy nie poznam już takiej dziewczyny i będą z jakąś kobietą z przymusu, żeby nie być sam.
Doradźcie radą, długo się nad tym zastanawiałem,ale w końcu zdecydowałem się na ten krok. Jestem aktualnie w stabilnym 3 letnim związku z piękną i inteligentną kobietą. Mam bardzo satysfakcjonujące życie seksualne. Zabawki, dominacje, zawsze kiedy się chce. Ale jest to ale, czuję ostatnio głód innej kobiety. Myślałem, o roksie, czy odlotach, ale nie chcę chodzić na tego typu panie. Romans z podrywaniem również nie wchodzi w grę, za duże ryzyko, za dużo
#anonimowemirkowyznania Pytanie do mirków w związku małżeńskim lub w dłuższym związku "zwykłym" :D Czy macie czasem ochote na seksy z inną kobietą niż wybranka? #zwiazki #s--s #zdrada #rozowepaski
#wroclaw #pysznepl #pizzaportal #pizzataniej nie #.pizzagate