Zachęcony dobrymi opiniami spróbowałem Abercrombiego i się mocno rozczarowałem. Może miałem za dużą przerwę od fantastyki, ale język i słownictwo jest dla mnie nieakceptowalnie słabe. Może fabularnie i co do postaci gość się broni, ale co z tego, skoro nie mogę przebrnąć przez pierwsze 100 stron pierwszego tomu
@Certis: Przygodówki, fantasy, czy przygodówki fantasy? Najbardziej ogólnie to, np. Źródło mamerkusa, cykl o Bastardzie Rycerskim, Miasto pod skałą, Pana Samochodzika, Vertical. Mogę jeszcze kilka podać, ale nie bardzo wiem o co konkretnie Ci chodzi
@Certis: no to jeszcze cykl piastowski Bunscha, Necrolotum (chociaż tego nie skończyłem, ale w sumie warto), cykl o zbóju Twardokęsku, księga Tobiasza (część Biblii jak coś), epos o Gilgameszu. Więcej nie pamiętam, chyba że jakieś młodzieżówki w stylu Marka Piegusa albo FNiN
Ewa Różycka Piekło mężczyzn Pozwolono nam płakać, ale kobiety wybiorą tych, którzy nie płaczą. Pozwolono nam mniej zarabiać, ale kobiety wybiorą tych, którzy zarabiają więcej. Pozwolono nam na impotencję, ale kobiety wybiorą tych, którzy są twardzi jak stal. Pozwolono nam być poetami, ale kobiety nie #!$%@?ą się w poetach. Co najwyżej w ich wierszach. Pozwolono nam na błędy, ale za każdy musimy zapłacić w gotówce. Pozwolono nam być ojcami, ale to kobieta
Pytanie dla tych, którzy czytali "Lód". Ktoś próbował rozszyfrować tą drugą depeszę, którą Benedykt sobie wymyślił po zaćmieczeniu? Jestem ciekaw, czy tam był jakiś przekaz, czy po prostu chaos #dukaj
Sam nie próbowałem ale widzę, że niektórym się udało. Jeśli nie chce Ci się samemu z tym bawić to masz link w spoilerze, nie sprawdzałem czy zgadza się to co tam napisali.
Gdzie można obejrzeć prace Gielniaka? Jakiś album, wystawa, cokolwiek? Ew. jakaś jakościowa stronka. Najchętniej Improwizacje dla Grażynki. #sztuka #kiciochpyta
Jestem ciekaw, czy macie podobnie jak ja. Otóż w przypadku serii książek, które naprawdę lubię lub lubiłem ważną częścią czytania jest zapach. Każda seria ma inny zapach i nie są to zapachy książki lub pościeli, a przynajmniej tak mi się wydaje. Bardzo rzadko mogę poczuć naturalnie takie zapachy. Gdy otwieram książkę, zwykle po kilku minutach pojawia się ta woń. Jeśli nie, z czytania mam o wiele mniej przyjemności. Działa to również w
@sebastokrator: hmmm... To bardzo ciekawe! Pamiętam jak podczas lektury powieści "Pachnidło" wąchałam wszystko co się da;) Bardzo silnie oddziaływała na zmysł węchu. Sporo ciekawostek na temat węchu jest w książce "Co wnosi nos? Nauka o tym, co nam pachnie".
@sebastokrator: może nie mam aż tak, ale zapach antykwariatów, gdzie leżały stare książki... ta aura (。◕‿‿◕。) Zapach papieru kredowego i druku w nowo wydanej książce... zapach niemal rozpadającego się "Fausta" kupionego za grosze... mocno zapisane w pamięci. Podobnie zapach starych murów, niektórych kościołów, kamienic, chaty w skansenie... albo mokrych liści w parkowej alejce, a jeszcze inny na górskim szlaku. Po prostu #olfaktoryczne bodźce pomagają
Bardzo mi się podoba pomysł decentralizacji Polski. Goście od zdecentralizowanarp.pl mnie kupili i nie rozumiem trochę zarzutów w ich stronę. Jasne jest to nierealna wizja jeszcze przez kilka-kilkanaście lat, ale sam zamysł dobry pomimo braku szans na wprowadzenie. Gadanie o rozbiorze Polski jest niedorzeczne, a na zarzut, że wzmocnią się lokalne układy odpowiem: who cares? I tak korzyści przewyższą wady, szkody mogą być głównie ekonomiczne, ale przy dobrej implementacji da się to
@varmiok: no więcej polityki w województwach to raczej dobra rzecz dla demokracji lol. Masz większy wpływ na polityków lokalnych niż centralnych, zdrowe demokracje tak właśnie działają. Zmiana będzie duża, sam napisałeś, co się zmieni. Teraz chcę rozeznać, czy na lepsze czy na gorsze. Wszystko wskazuje na razie na to, że na lepsze.
Jakie znacie i polecacie połączenia Herberta z muzyką? Z mojej strony poleci klasyczny Kaczmarski z Gintrowskim oraz (wydaje mi się, że) mało znany Hallman #poezja #poezjaspiewana #herbert
Zycie jest jak jebus. Zbierasz armię i expa, ale tylko tyle, aby jak najszybciej zbrejkować(tzn. wyprowadzić się). Potem musisz #!$%@?ć pustynię, żeby dostać mnóstwo golda, artów, armii i expa. Każda utopia to spotkanie z twoim starym(pijanym). Potem brejkujesz do przeciwnika(znalezienie partnera życiowego) i zajmujesz mu strefę(zakładasz własną rodzinę). Jest tu nietrywialne założenie, że przeciwnik uprawia biomgejming. #homm3 #heroes3 #przemyslenia
Z samotnością zwykle było mi dobrze. Można było spokojnie rozwijać zainteresowania, potrafiłem dobrze spędzać czas. Potrafiłem jednak gadać z ludźmi, w wybranych tematach potrafiłem zdominować otoczenie, w reszcie raczej stałem z boku. Jestem wysoki, więc ludzie świeżo spotkani oczekiwali ode mnie, że będę dominował nad otoczeniem, był kluczową postacią. Na wysokich ludzi chyba jest jakaś taka presja. Moje życie towarzyskie było jednak wystarczające. W pewnym momencie jednak przestałem się udzielać,
@sebastokrator: To wytłumacz mi, bo kiedy wchodzę na #przegryw to typowe wpisy to "Siedze cały czas w piwnicy" "nie trzymałem za ręke". Wczoraj na debacie uświadomiłem sobie że przegrywa, każdy interpretuje trochę inaczej.