rogal_marcinski
rogal_marcinski
  • 0
@pankelo: Jest drobna opłata administracyjna, około 27 złotych bodajże. Nierejestrowane zaproszenie jest nic niewarte - to musi być urzedowe na takim specjalnym, swoją drogą przekozackim, papierze, wygląda jak jakiś czek na pierdyliardy cebulionów. Fajna pamiątka, a dają dwa - oryginał i kopie, oba na tym papierze( ͡° ͜ʖ ͡°)
s.....a
s.....a
  • 3
mireczky, czy ktoś wybierał się tak zupełnie na jana w podróż #autostop bez większego doświadczenia? strasznie mnie kusi coś takiego, tylko nie wiem czy nie jest to za głęboka woda dla żółtodzioba jeśli chodzi o podróżowanie od razu po europie

języki obce znam, z ludźmi dogadam się bez problemu i mameją nie jestem, ale jakieś tam wątpliwości są - stąd moje pytanie: czy są tu jakieś mirki, które od razu rzuciły się
rogal_marcinski
rogal_marcinski
  • 0
@sizzla: Ja na pierwszą przygodę ze stopem wybrałem Nordkapp. Ze śpiworem tesko miałem chrzest bojowy, bo za kołem podbiegunowym zaczął padać śnieg i z kumplem implementowaliśmy metody Beara Gryllsa jak rozprowadzać ciepło po ciele, żeby nie przymarznąć do skandynawskiej ziemi. Nie mieliśmy ani doświadczenia, ani kasy, ani - jak się później okazało - rozsądnego sprzętu. Ale było zajebiście, właśnie sobie spisuję tego tripa sprzed 5 lat, który zaszczepił we mnie pociąg
rogal_marcinski
rogal_marcinski
  • 1
@Icesowy: Od jakiegoś czasu trzymam się rytmu minimum 50 stron dziennie, niezależnie czy mam dużo pracy, czy nie (w tygodniu połowę tego przeczytam po drodze/czekając gdzieś). Oczywiście jak mam czas to czytam dużo więcej, ale to głównie piątek-sobota. Średnio wychodzi 4-5 książek miesięcznie (beletrystyki), nie wliczam pierdół związanych ze studiami/pracą.
w.....e
w.....e
  • 4
Siema Mirki i Mirkówny,

możecie polecić jakiś dobry portal traktujący o szeroko pojętej kulturze? Szukam strony z recenzjami i artykułami dotyczącymi (głównie, ale nie tylko) literatury, muzyki, filmu i teatru. Zależy mi na tym, aby były to materiały różnorodne jeśli chodzi o omawiane gatunki czyli obejmujące zarówno dobre, niszowe dzieła jak i to, co najlepsze (niekoniecznie najpopularniejsze) z mainstreamu.

#kultura #muzyka #ksiazki #literatura #teatr #film
N.....2
N.....2
  • 24
3 godziny do pociągu. Ten dziwny stan zawieszenia, stresu, ekscytacji. Teraz siedzę kompletnie nie robiąc nic konstruktywnego, a za 30 godzin będę musiał ogarnąć miejscówkę na namiot w Mariupolu i następnego dnia kombinować jak się dostać do Doniecka co w obliczu trwających walk na zachód od stolicy Donieckiej Republiki i zamknięciu przez Ukraińców trzech przejść granicznych wokoło miasta nie będzie pewnie takie łatwe. Zostanie mi pewnie jedynie przejście w Nowoazowsku... I co
rogal_marcinski
rogal_marcinski
  • 0
@Nero12: Z tym taniej to się nie zdziw, ile kasy trzeba na łapówki na checkpointach, żeby w ogóle ruszyć do przodu. Czasowo też chyba lepiej przez Rosję, przynajmniej tak jeżdżą studenci z ŁRL studiujący w Charkowie (20h marszrutką z Charkowa do Swierdłowska).
tranc
tranc
  • 2
Mirki, szczególnie od #lovecraft

czytałem:
Dagon (Dagon, 1917)
Ustalenia dotyczące zmarłego Arthura Jermyna i jego rodu, 1920
Wyrzutek (The Outsider, 1921)
Muzyka Ericha Zanna (The Music of Erich Zann, 1921)
Szczury w murach (The Rats in the Walls, 1923)
Święto (The Festival, 1923)
Zew Cthulhu (The Call of Cthulhu, 1926)
Przypadek Charlesa Dextera Warda, 1927
Kolor z innego wszechświata (The Colour Out of Space, 1927)
Zgroza w Dunwich (The Dunwich Horror, 1928)
Nuuk
Nuuk
  • 13
Dzisiaj ,w Białymstoku, wziąłem na stopa Białorusina do swojego samochodu, żeby pomóc mu się dostać na wylotówkę do Warszawy. Gość nie umiał po polsku, a ja nie umiałem po rosyjsku, więc porozumiewaliśmy się po imperialistycznemu, czyli angielsku. Przez całą drogę przez niby biedny Białystok, facet siedział przyklejony do szyby. W sumie wypowiedział może ze dwa, trzy zdania. Pierwsze z nich brzmiało " I wish my place was just like yours"

Zanim nastanie
rogal_marcinski
rogal_marcinski
  • 1
@Nuuk: Zgadzam się, że dużo nam się udało, do podobnych wniosków dochodzę jeżdżąc na Wschód i na Południe (ostatnio byłem znowu w Belgradzie, Cacaku i Użicach i szkoda Serbii, że z lokalnego mocarstewka za Tito przemieniła się w taką dziurę). Poprawię Ciebie tylko odnośnie wskaźnika Giniego, bo wcale tak dobrze nie stoimy - 34 pkt. (dane sprzed 3-4 lat, więc pewnie większych różnic nie będzie), podczas gdy Białoruś ma 26,5 pkt.
rogal_marcinski
rogal_marcinski
  • 5
Często ktoś pyta, jak jest we Lwowie, w ogóle na tej Ukrainie - czy normalnie, czy bezpiecznie, dlatego po ostatnim, wielkanocnym pobycie tamże spisałem kilka swoich refleksji. Bardziej o tym, gdzie tak naprawdę ta Ukraina się zaczyna, bo wsiadając w pociąg w Poznaniu i jadąc na wschód ma się wrażenie, że się powoli w niej zatapia. Polecam samemu pojechać i się przekonać;) http://choosetravel.pl/2015/05/05/przyszedl-mordor-i-nas-zjada/
#podroze #ukraina
rogal_marcinski
rogal_marcinski
  • 0
Lwów jest mentalnie, w pociągu, w tej marszrutce, generalnie w drodze, jedzie ze mną z Poznania i wraca do Warszawy. Lwów, czyli w ogóle Ukraina zachodnia. Ale o samym Lwowie też będzie, bo to nie jest tak, że pojechałem sobie raz i już. Od dwóch lat jeżdżę mniej więcej co miesiąc na Ukrainę, a we Lwowie byłem już siedem czy osiem razy. A Ukraina dotarła już do Poznania - na jednym ze
rogal_marcinski
rogal_marcinski
  • 0
@dertom: nawet uczymy się o tych bombach, hiroszimie, nagasaki w szkole i traktujemy to jako oficjalny koniec państw osi, więc powinna byc międzynarodowa inicjatywa zorganizowania obchodów w Tokio albo gdzieś indziej w Japonii. Tylko chyba zbyt wycelowane w Amerykanów takie wydarzenie.
rogal_marcinski
rogal_marcinski
  • 0
@dertom: Dlatego, że Moskwa może to wykorzystać do informacji w stylu "Amerykanie kajają się za zrzucenie bombki atomowej, która zabiła XXX niewinnych ludzi" itd. Fajnie, że USA zakończyły wojnę, ale myślę, że celebrowanie tego w miejscu zrzucenia pierwszych bomb atomowych jest dość łatwe do propagandowego wykorzystania przeciwko nim.
rogal_marcinski
rogal_marcinski
  • 0
@dertom: Wiesz co, jak czyiś mózg nie był przeciągany po propagandowym żwirze to spoko. Ale jak w rosyjskich mediach rzucą hasło w stylu "Amerykanie kajają się za bombki" to myślisz, że jaka będzie reakcja? Wszyscy (no, może tylko 95%) powie "jaka ta Ameryka zła, bomby zrzucała, nie to co ZSRR", no ale przynajmniej przeprasza. Poza tym moim zdaniem już umiejscowienie obchodów w jakimś kraju narzuca pewien kontekst, jakby obchody w Polsce

Osiągnięcia