Nie wiem czy było tak zawsze. Ale jak masz dziary to inni mają od razu większy szacunek. Pewnie ze strachu bo jednak kojarzy się to z przestępcami. Takiemu plastusiowi z korpo wymierzysz lepe jak coś odwala bez namysłu ale wydziaranemu niekoniecznie. Zawsze zapali się lampka. Oczywiście nie mówię o żółwiku na łydce. Mówię o potężnym tattoo z rękawami.
I tutaj jest ciekawostka. Czy dobrze, że ktoś się boi bo nie jest pewny czy nie jesteś przestępca? Jak myślicie?
Ja
![roadtodeath - Bądźmy szczerzy, w obecnych czasach facet bez tatuaży to taka piz*eczka...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/46b73937871543fdf81f2f91ffe5e69182158268284436c753a329fea450afd3,w400.jpg)
źródło: temp_file6708315585839368769
Pobierz
#mecz