Halo #moderacja jakbyście nie wiedzieli to należy zagęścić ruchy ws nowej aplikacji na #iphone , która jak informuje #apple powinna być wprowadzona od lipca tego roku. Choć z drugiej strony mowa jest o aktualizacjach, ale wierzę, że nie zostawicie tego gniota zbyt długo. link Pozdrawiam i życzę powodzenia
Oczywiście na przestrzeni lat i kontynentów zdarzało się, że jakieś państwo opierało swoją walutę o metal inny niż złoto - tak było na przykład w Szwecji, gdzie zdecydowano się na miedź. Jednak najczęściej przypisywano ogromną większość złotu. Tylko dlaczego? Co jest takiego niezwykłego w złocie?
Mircy kiedyś zainwestowałem w bitcoina 50 złoty. A ostatnio leci to the moon :D Poszukałem w starych plikach i co. MAM !!!! Trzymajcie kciuki. Ściągam portfel. #bitcoin #btc #kryptowaluty
@uczony77: planujemy z dziewczyną wycieczkę do Californii jakoś w przyszłym roku i zastanawiamy się nad noclegami. Śpisz w hotelach czy np. airbnb? Możesz powiedzieć coś o organizacji takiego wyjazdu?
Zaprojektuję avatar jednej z osób plusujących ten wpis. Nie będzie losowania, nick wytypuję pod to na co mam aktualnie wenę, gwarantuję jednak że będzie to profesjonalny avatar wg. trendów współczesnego webdesignu (wektory lub 3D) #rozdajo
Obecnie cała Polska żyje sprawą bestialskiego mordercy Kajetana Poznańskiego. Na Górnym Śląsku i w jego okolicach najbardziej znanym seryjnym zabójcą był Wampir z Zagłębia czyli Zbigniew Marchwicki, postać o tyle kontrowersyjna, że do dziś nie wiadomo czy na pewno on stał za morderstwami o które został oskarżony. Historia tego regionu jest bogatsza o jeszcze jednego szaleńca, który za życiowy cel obrał sobie mordowanie kobiet. Jego metody były jeszcze bardziej makabryczne, niż wcześniej wspomnianych psychopatów. Potrafił gotować ludzkie głowy, mielić ciało maszynką do mięsa a także kroić ciała nożem kuchennym i spuszczać w kanalizacji.
Bogdan Arnold bo o nim mowa, urodził się w Kaliszu w 1933 roku, do Katowic przyjechał w 1960 roku i trudnił się tutaj pracą wszechstronnego pracownika budowlanego. Z racji swojego porywczego charakteru i słabości do alkoholu często zmieniał miejsca pracy. Nikt jednak nie spodziewał się, że kryje się w nim taka bestia. Okrucieństwo z jakim traktował swoje ofiary spowodowała, że milicja nie była w stanie ustalić ile tak naprawę dusz ma na swoim koncie. Oficjalnie udowodniono mu 4 morderstwa, choć znaleziono tylko 3 ciała a 2 z nich zidentyfikowano. Pierwszą ofiarą Arnolda była Maria B. poznana w październiku 1966 roku w katowickim barze „Kujawiak” (ulica Wojewódzka). Kobieta dosiadła się do Arnolda i poprosiła o poczęstowanie piwem. Z rozmowy wynikało, że kobieta pochodzi z Wołynia, jednak ani nazwiska ani bliższych danych Arnold nie zapamiętał. Następnie para udała się do mieszkania Arnolda gdzie prostytutka zaproponowała, że za kwotę 500 zł pozostanie na noc. Arnold w ataku złości uderzył ją kilka razy młotkiem w głowę. Zwłoki kobiety porąbał i pozostawił w wannie. Próbował zalewać je chlorkiem aby przyspieszyć proces rozkładu, części ciała palił także w domowych warunkach.
Drugie morderstwo miało miejsce pół roku później. Ofiary nie udało się zidentyfikować. Była to zapewne znowu prostytutka zwabiona do domu. Według zeznań mordercy zabił, gdyż ofiara odkryła zwłoki swojej poprzedniczki.
link
Pozdrawiam i życzę powodzenia