Wpis z mikrobloga

@laptop_marki_samsung: ooo dokładnie, jeśli deska nie jest osikana/osrana, to spokojnie sobie siadam i sram.
A prawda jest taka, że wolę kontakt dupy z deską niż konieczność łapania rękami za klamkę, zasuwkę, baterię itp. bo na pewno są tacy, którzy przy podcieraniu dupy przypadkowo #!$%@? się gównem i potem łapią brudną ręką za klamkę.

@trustME: tak srają tylko #!$%@? xD
@iAmTS: jak jest mega wielka tragedia i na sam widok chce mi się rzygać, to rezygnuję i idę do damskiego.
Ile razy już słyszałem "co pan tu robi, proszę stąd wyjść" xD No sorry różowe, ale porządne wysranie się jest dla mnie ważniejsze niż jakieś znaczki narysowane na drzwiach.