-Obejrzyj "Drive" z kumplem -Pewnego dnia dzwoni żebym go gdzieś podwiózł -Zakładam ulubioną kurtkę, fajne rękawiczki i szybko wypalam soundtrack Drive na płytę CD do auta -Podjeżdżam pod miejscówkę
Dla lekarza dobrze, kiedy jesteś chory. Dla adwokata dobrze, kiedy popadłeś w tarapaty Policja zadowolona, kiedy dzięki tobie może sobie poprawić statystyki. Mechanik się cieszy, jak ci samochód padnie. I tylko złodziej życzy ci bogactwa i dobrobytu.
@MagnitudeZero: a ciekawe, czy Ty poprawnie zawsze wymiawiasz Auchan, Geant, Carrefour, Feu Vert? Niech wymawiaja jak chca. To nie sa polskie nazwy wlasne, wiec spokojnie kazdy ma prawo sie mylic i byc poprawiany.
ojej ale alarm w Polsce xD mrozy że ja #!$%@?ę, ciepłe kluchy z dzisiejszej młodzieży. Pamiętam czasy co się grało w hokeja na rzece z ekipą, kija się robiło z byle czego :D a czasami nasi ojcowie pokazywali nam jak skleić dobry drewniany kij do hoka :) pamiętam jak było dobre -25 nad morzem! cudowne czasy szło się przejść z 500m w głąb morza na lajcie albo widok tych pieknych jam wyżłobionych
Tylko chyba umyka wam fakt, że od dobrych kilku lat (z dziesięć będzie) zimy są stosunkowo łagodne i takie mrozy to ewenement, więc nic #!$%@? dzieci, że jest ogolnonarodowy szok.
Nie rozumiem dorosłych ludzi, którzy palą. Wszystko to zaczyna się za gówniaka, bo ktoś miał za słabą silną wolę kiedy np. w gimnazjum Krzysiek przyniósł fajki rodziców i w kiblu częstował kolegów. "Hehe, co, jesteś pipa? Weź spróbuj." I taki frajer spróbował, potem palił coraz częściej i częściej, a 20 lat później okazuje się, że na ten śmierdzący syf wydaje miesięcznie 500 złotych. Głowa mała. I to po co - żeby od niego śmierdziało, i niszczył sobie płuca i ogólnie zdrowie?
Jak to jest, że w XXI wieku ludzie nadal palą, i że nadal inicjowane jest ono w ten sam sposób? Bo chyba nie ma osoby, która w wieku powiedzmy 20 lat myśli sobie "Hmmm, w sumie nigdy nie paliłem. Może powinienem zacząć wydawać pieniądze na to, żeby mi było czuć z ryja jakby mi tam ktoś nasrał?" Dokładnie, nasrał. To jest tak głupie, że równie racjonalne byłoby gdyby ludzie zaczęli srać w gacie dla przyjemności i wchodziłoby im to w nałóg. "Karol, chodź do kibla, Darek zajumał dziadkowi paczkę Cottonworldów, będziemy srali w gacie, tylko nie mów facetce."
"Hehe, Karol, a ty w ogóle wiesz jak to się robi?" Doświadczeni koledzy sracze z uśmiechem spojrzeli się na kolegę, który nieśmiało wyjął z paczki parę slipów. Wziął głęboki wdech i popuścił. Powitała to salwa śmiechu. Błąd początkującego. Każdy z obecnych to zrobił ale i tak bawi gdy widzą jak ktoś nie ma jeszcze wprawy w #!$%@? się, i puści bąka. Od tej pory Karol należał to ekipy. Codziennie na przerwie wychodzili za szkołę, żeby zesrać się w gacie, po czym wkładali sobie w dupy gumy i tic taki, żeby nauczyciele nie wyczuli. Coraz więcej pieniędzy szło na slipy, bo weszło to w nałóg i na studiach #!$%@? się już nawet i cztery razy dziennie. Niektórzy przystopowali, inni kupowali tanie majtki z Biedronki. Bardziej zdesperowani kupowali na rynku wątpliwej jakości majtki z przemytu, bądź tkaninę na metry i szyli sobie sami.
No kurczę no, jak to jest, że w XXI wieku konstrukcja mózgu człowieka jest taka sama jak 50 lat temu i nikotyna nadal oddziałuje na mezolimbiczny szlak dopaminergiczny. W ogóle te #!$%@? geny, co one sobie wyobrażają, że w XXI wieku czynniki genetyczne nadal odpowiadają za 50% przypadków rozpoczęcia nałogu. :/
@przem81: ciekaw jestem historii, która stoi za tym zdjęciem xD może za kadrem stoi pracownik inpostu i po prostu pilnuje tych paczek? ale w sumie też lipa że na ziemi leżą w kałużach itd
@Mesk: Niby fajne i pomysłowe, ale siedzisz w takiej knajpie, kończysz n-te piwo, nagle chce się lać jak sam sk... Biegniesz do toalety i widzisz takie coś. W głowie szumi jak w bieszczadzkim lesie podczas tajfunu, nie jesteś w stanie przypomnieć sobie jak się nazywyasz, a co dopiero wskazać która toaleta to która. Myślisz tylko o tym, żeby się odlać, czas nagli, więc pora na męską decyzję - wbijasz do
@ratunkowa-plyta-chodnikowa: To jest bardzo ciekawe pytanie. Może i by był, gdyby na którymś z tych filmów było mnie widać xD A że nie miały głosu to swoją drogą.
Bylem dzisiaj zmienic olej i zastalem u mechanika taki widoczek. BMW M3 i Mustang GT 5.0. Samochodow nie ma oczywiscie co porownywac bo cenowo Mustang konkuruje bardziej z Golfem GTI niz BMW, ale to przypomnialo mi o jednej rzeczy ktora mnie w USA troche zdziwila i o ktorej chcialem napisac juz jakis czas temu... Jak rozne jest odbior i opinie o niektorych markach w porownaniu do Polski.
Zaczynajac od ciuchow gdzie przykladem moga byc spodnie Wrangler ktore w Polsce sprzedaja sie jako "markowe" i w salonie kosztuja po 300pln a w stanach sa spodniami dla robotnikow i kierowcow ciezarowek. Do nabycia w Walmarcie za 20$ a na przecenie bywaja i po 10-15$.
Ale najwiekszy szok mialem przy zapoznaniu sie ze "stereotypami" o samochodach. O ile czesc jest tych samych np. ze kierowcy BMW to buraki o tyle 2 opinie zadziwily mnie szczegolnie.
-Obejrzyj "Drive" z kumplem
-Pewnego dnia dzwoni żebym go gdzieś podwiózł
-Zakładam ulubioną kurtkę, fajne rękawiczki i szybko wypalam soundtrack Drive na płytę CD do auta
-Podjeżdżam pod miejscówkę
źródło: comment_15Fm2laA489ecvcOTehITAarle1E9EpQ.jpg
Pobierz