Wpis z mikrobloga

@Mesk: Niby fajne i pomysłowe, ale siedzisz w takiej knajpie, kończysz n-te piwo, nagle chce się lać jak sam sk... Biegniesz do toalety i widzisz takie coś. W głowie szumi jak w bieszczadzkim lesie podczas tajfunu, nie jesteś w stanie przypomnieć sobie jak się nazywyasz, a co dopiero wskazać która toaleta to która. Myślisz tylko o tym, żeby się odlać, czas nagli, więc pora na męską decyzję - wbijasz do losowej.
@Stamp: Ostatnio zwróciłem uwagę, że coraz częściej trzeba na chwilę przystanąć i zastanowić jakie drzwi wybrać, bo te oznaczenia są coraz wymyślniejsze i wszyscy chcą być oryginalni. Za czasów kółek i trójkątów robiło się to automatycznie bez zastanowienia
albo skończysz na podłodze z podbitym okiem, zwyzywany od zwyroli, z mokrymi gaciami i zarzutami o napaść


@Stamp: Spokojnie. To toaleta w Niemczech, a Niemki to lubią.