To normalne, że na tinderze nie mam nikogo nowego w okolicy? Miasto 100k mieszkańców, co prawda żadnych uczelni wyższych prawie i każdy młody stąd ucieka
#pytanie #tinder #badoo #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki
#pytanie #tinder #badoo #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki
#tinder #zwiazki #depresja #borderline
Piszę wyznanie jeszcze raz, bo przekręciłem nazwę zaburzenia;)
Poznałem na Tinderze dziewczynę, w wielkim skrócie akcja dobrze się układa.
Wyznała, że bierze ssri na depresję i zdiagnozowano u niej borderline, choć podobno nie ma wszystkich, jednoznacznych objawów potwierdzających to zaburzenie. Nie miałem świadomej styczności z osobą z borderem, niemniej dużo historii zasłyszałem z podwórka.