#anonimowemirkowyznania
Zastanawiamy się z żoną nad dzieckiem. Wszyscy dookoła mają dzieci i robią sobie kolejne, a my tak siedzimy z piesłem w domu, z jednym pokojem pustym (docelowo pod dziecko) no i ciągle mamy dylemat. Oboje czujemy się jakoś tak młodo i beztrosko, jakby niedojrzale do tego aby mieć dziecko. W lutym 2022 skończymy 27 lat. Nasi znajomi bliscy w naszym roczniku mają już 2 letnie dziecko i kolejne w
Zastanawiamy się z żoną nad dzieckiem. Wszyscy dookoła mają dzieci i robią sobie kolejne, a my tak siedzimy z piesłem w domu, z jednym pokojem pustym (docelowo pod dziecko) no i ciągle mamy dylemat. Oboje czujemy się jakoś tak młodo i beztrosko, jakby niedojrzale do tego aby mieć dziecko. W lutym 2022 skończymy 27 lat. Nasi znajomi bliscy w naszym roczniku mają już 2 letnie dziecko i kolejne w










Taguję a co mi tam. W każdym bądź razie moje drogie mireczki. Jakiś czas temu urodziła mi się córka. Niestety jak się okazało mała ma genetyczną wadę polegającą na niewykształceniu się komórek słuchowych odpowiedzialnych za słyszenie, przez co jest głucha jak pień. W toku badań i generalnie po pełnej diagnostyce udało nam się ustalić, że dziecko da się zakwalifikować do wszczepienia implantu ślimakowego.
źródło: comment_1634509739kdMnOyXinq0SwOb8LH5ST0.jpg
Pobierz