Ehh Ukraińcy to jednak Ukraińcy.Chcialbym wierzyć, że jest inaczej ale się nieda.
Mój wujek ma dosyć spory dom, w którym mieszka sam.Zaraz po wojnie wynajął piętro parze z Ukrainy gdzieś w wieku 40 paru lat.Nie brał od nich żadnych pieniędzy.Pojechałem w zeszłym roku do wujka na grilla i siedzieliśmy z tymi Ukraincami.Wydawali się na bardzo fajnymi ludźmi.
Ostatecznie wyszło tak , że go okradali ale to były jakieś pierdoły typu kawa, jedzenie czy chemia typu proszki itd. i mimo, że o tym wiedział nic im nie mówił bo uznał, że to pierdoły.Jakoś 3 miesiące temu zniknęli z dnia na dzień bez słowa przy okazji z kartą mojego wujka, z której zniknęły pieniądze.W między czasie zorientował się, że zniknęła mu spawarka i jakiś inny sprzęt.
Jakiś miesiąc temu pozwolił się wprowadzić jakieś kobiecie z Ukrainy(około 45 lat) i jej synowi(jakieś 27 lat)
ale już że względu na poprzednie doświadczenia bardziej się pilnował.Dawał im jakieś drobne jak potrzebowali.Ona co prawda pracowała ale syn nie więc załatwił mu rozmowę o pracę u jakiegoś znajomego i nawet nie przyszedł.Ciągle tylko piwko albo mocniejsze trunki.Doszło wręcz do tego, że na bezczela przychodził do mojego wujka i sępił kasę.
Nie
Mój wujek ma dosyć spory dom, w którym mieszka sam.Zaraz po wojnie wynajął piętro parze z Ukrainy gdzieś w wieku 40 paru lat.Nie brał od nich żadnych pieniędzy.Pojechałem w zeszłym roku do wujka na grilla i siedzieliśmy z tymi Ukraincami.Wydawali się na bardzo fajnymi ludźmi.
Ostatecznie wyszło tak , że go okradali ale to były jakieś pierdoły typu kawa, jedzenie czy chemia typu proszki itd. i mimo, że o tym wiedział nic im nie mówił bo uznał, że to pierdoły.Jakoś 3 miesiące temu zniknęli z dnia na dzień bez słowa przy okazji z kartą mojego wujka, z której zniknęły pieniądze.W między czasie zorientował się, że zniknęła mu spawarka i jakiś inny sprzęt.
Jakiś miesiąc temu pozwolił się wprowadzić jakieś kobiecie z Ukrainy(około 45 lat) i jej synowi(jakieś 27 lat)
ale już że względu na poprzednie doświadczenia bardziej się pilnował.Dawał im jakieś drobne jak potrzebowali.Ona co prawda pracowała ale syn nie więc załatwił mu rozmowę o pracę u jakiegoś znajomego i nawet nie przyszedł.Ciągle tylko piwko albo mocniejsze trunki.Doszło wręcz do tego, że na bezczela przychodził do mojego wujka i sępił kasę.
Nie
Niech się sami wytłuką te dzikusy.
#ukraina #rosja #wojna