Jak obiecałem opiszę wam dzisiaj imbę jaka przytrafiła się za moich licbazowych lat, zaznaczam że wszystko poniżej to prawda, chociaż scenariusz brzmi jak dobra pasta.
Rzecz działa się w jednym z małych miasteczek na południu Polski, było to za czasów świetności kafejek internetowych, Sidneya Polacka i nu-metalu.Czasy gdy na ulicach królowało Seicento, karyny nie wiedziały jeszcze że są karynami, a stuleja kojarzyła się jedynie z metalową rurką.
Razem z moją skromną osobą do klasy uczęszczał pewien Mariusz, bardzo popularny typek, który zawsze wszystko wiedział, zawsze mógł wszystko załatwić, miał kontakty wszędzie gdzie tylko możliwe, a przy tym był dziany. Przy bliższym poznaniu jednak okazywało się że gość był mistrzem odwracania kota ogonem, obiecywał gruszki na wierzbie nigdy nie dotrzymując słowa i generalnie partaczył wszystko czego się dotknął, uważając każdy srom za ogromny sukces. Słowem - idealny kandydat na polityka. Kilka lat temu będąc w rodzinnym mieście natknąłem się zresztą na jego mordę wyglądająca z plakatu pewnej partii o dwóch literkach, więc moje prognozy były słuszne.
Nasz Mariusz mocno podkochiwał się w Natalii, przepięknej blondyneczce z niebieskimi oczami i sianem w główce. Blondyneczka owa bardzo dobrze zdawała sobie sprawę z zalotów Mariusza i skwapliwie wykorzystywała jego afekt dojąc go z hajsu na każdym kroku, jednocześnie nic nie obiecując i trzymając na wystarczający dystans żeby biedny chłop miał nadzieję, ale się z łańcucha nie zerwał.
Rzecz działa się w jednym z małych miasteczek na południu Polski, było to za czasów świetności kafejek internetowych, Sidneya Polacka i nu-metalu.Czasy gdy na ulicach królowało Seicento, karyny nie wiedziały jeszcze że są karynami, a stuleja kojarzyła się jedynie z metalową rurką.
Razem z moją skromną osobą do klasy uczęszczał pewien Mariusz, bardzo popularny typek, który zawsze wszystko wiedział, zawsze mógł wszystko załatwić, miał kontakty wszędzie gdzie tylko możliwe, a przy tym był dziany. Przy bliższym poznaniu jednak okazywało się że gość był mistrzem odwracania kota ogonem, obiecywał gruszki na wierzbie nigdy nie dotrzymując słowa i generalnie partaczył wszystko czego się dotknął, uważając każdy srom za ogromny sukces. Słowem - idealny kandydat na polityka. Kilka lat temu będąc w rodzinnym mieście natknąłem się zresztą na jego mordę wyglądająca z plakatu pewnej partii o dwóch literkach, więc moje prognozy były słuszne.
Nasz Mariusz mocno podkochiwał się w Natalii, przepięknej blondyneczce z niebieskimi oczami i sianem w główce. Blondyneczka owa bardzo dobrze zdawała sobie sprawę z zalotów Mariusza i skwapliwie wykorzystywała jego afekt dojąc go z hajsu na każdym kroku, jednocześnie nic nie obiecując i trzymając na wystarczający dystans żeby biedny chłop miał nadzieję, ale się z łańcucha nie zerwał.
Ciemna strona Śródziemia- Sauron, Władca Pierścieni
Miałem przyjemność opisywać już Melkora, bardziej znanego dzisiaj jako Morgoth. To właśnie za jego sprawą w Śródziemiu powstało coś takiego jak zło, a wszystko, co dobre, miało zostać przez niego znieprawione. Ale jego złe poczynania nie rozpoczęły się dopiero po stworzeniu Ardy, zaczęły się dużo wcześniej. W czasach, które pamiętają tylko Nieśmiertelni i sam Eru. I nie działał on sam, pierwszą ofiarą jego zwodniczych mocy był jeden z wielkich Majarów. Oczywiście mowa tu o Sauronie.
Sauron został stworzony przez Eru Ilúvatara wraz z innymi Ainurami i z resztą Valarów i Majarów zstąpił do Ardy. Początkowo nosił także imię Mairon. Dzisiaj myśląc o nim od razu przed oczyma staje nam obraz potwornego sługi Ciemności, którego celem jest unicestwienie Śródziemia. Ale nie było tak zawsze. Początkowo Sauron był jednym z Majarów na służbie u Aulëgo, jednego z najpotężniejszych Ainurów. I gdyby tylko Melkor nie zechciał siać zła i przelewać swoich złych ambicji na innych, prawdopodobnie Sauron nigdy nie zszedł by na złą drogę. Ale stało się inaczej i został szybko przez niego znieprawiony. Melkor uczynił go swoją prawą ręką i powierzył zarządzanie jego dwoma ważnymi twierdzami: pierw Angbandu (jeszcze w czasach, gdy istniało Utumno, jego pierwsza i najpotężniejsza twierdza) następnie Tol Sirion. Warto dodać, że na Tol Sirion (bo była
Możesz zapisać/wypisać się klikając na nazwę listy.
Masz problem z działaniem listy? A może pytanie? Pisz do IrvinTalvanen
! @MyslalemNadTymNickiemDuzoZaDlugo @ja_caly_na_bialo @Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf @donbrovsky @Kozak_Lkr @rrobot @ReeGall @Blendi @Majesty1928 @piwniczne_widziadlo @Zawsze_Jest_Pora @elpoliko @Fabianos @PaniJeziora @ognisty @bartol_wwa @Visher @Sharq00 @taanzen @Alexosz