Dziś minął tydzień od całego zajścia. Nawet nie wiem, kiedy to zleciało.
Odwiedziła nas dziś babcia, więc miałem dłuższą chwilę, by wyskoczyć do Różowej. Tak jak wcześniej wspominałem, przez weekend nic nie zapowiadała żadnych nowych informacji o stanie zdrowia. Przyjechałem do niej gdzieś na półtorej godzinki, porozmawiałem, ale ciężko mi wypowiadać slowa. Położyłem głowę o jej oparcie łóżka trzymałem ją za rękę i obserwowałem, jaka jest spokojna. Zaniepokoiło mnie jednak jej niskie ciśnienie,
@Gmeras: bardzo smutno się to czyta. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, co czujesz. Nawet Ciebie nie znam, ale historia Twojej różowej tak mnie też uderzyła, że serio kilka razy dziennie wchodzę patrzeć na Twoje posty i liczę, że w końcu pojawią się bardzo pozytywne informacje. I trzymam mocno kciuki, żeby w końcu tak się stało, w końcu dość często się słyszy o różnych cudach w medycynie. Mam nadzieję, że będzie
@MiltenMagOgnia: Tims pusto, Outlook juz świeci. Chociaz ostatnio update na Outlooku zaświecają także ikonkę na Teamsach. Musiałem sobie sygnał dzwonka zmienić, bo juz mną telepało na samą myśl.
Po ponad 50 latach rządów Assadów nad Syrią, ich władza dobiegła końca. Rebelianci zajęli Damaszek, a armia rządowa rozpłynęła się w powietrzu - dosłownie, bo nawet członkowie Gwardii Republikańskiej (która miała stanowić straż pretoriańską Assada) rozeszli się zwyczajnie do domów.
Nikt nie wie gdzie jest Baszar. Podobno uciekł samolotem z Damaszku, ale jego samolot miał robić się na zachód od Hims.
#slubodpierwszegowejrzenia Kwintesencja Barakudy: "nie czuje do Kamila nic, jest dla mnie jak kolega z którym przeżyłam fajna przygodę". To po grzyba oczekujesz od kolesia że będzie próbował cię zdobyć? Żeby znów móc go odrzucić? Bo chyba tylko o to tu chodzi.
Boczek namawiał Agatę żeby też nie pojawiła się na decyzjach, manipulant nie chcial wyjsc na z---a że tylko on takie coś odwalił. Tylko o to mi chodziło. Jak dla
@krotka_pilka: A może gdyby Agata powiedziała mu, że sie nie pojawi to on wpadłby cały na biało mówiąc jaka ona to zła i nawet sie nie pojawiła (⌐͡■͜ʖ͡■)
@Kearnage @kubex_to_ja kiedyś to było wytłumaczone. Nad stadionem tego typu robią się nietypowe zawirowania powietrza i dopóki skoczek jest poza nimi to ma pełne panowanie nad lotem, ale gdy tylko w nie wpadnie to traci kontrolę i dzieją się takie cyrki.
Odwiedziła nas dziś babcia, więc miałem dłuższą chwilę, by wyskoczyć do Różowej. Tak jak wcześniej wspominałem, przez weekend nic nie zapowiadała żadnych nowych informacji o stanie zdrowia. Przyjechałem do niej gdzieś na półtorej godzinki, porozmawiałem, ale ciężko mi wypowiadać slowa. Położyłem głowę o jej oparcie łóżka trzymałem ją za rękę i obserwowałem, jaka jest spokojna. Zaniepokoiło mnie jednak jej niskie ciśnienie,