@nastycanasta: nie chodzi o bieganie samo w sobie, a o wyzwanie, podnoszenie poprzeczki, dążenie do rozwoju. Niezależnie od dziedziny która byś się nie zajął, rozwój w tej jednej przekłada się na wszystkie inne i sprawia, że chcesz zmieniać coraz więcej.
Moje doświadczenia pozwalają mi uważać, że samorozwój i dyscyplina to klucz do radzenia sobie z chorobami psychicznymi.
@Mddzms99: dziękuję za miłą wiadomość, Mireczku. Cieszę się że moje wpisy podnoszą Cię na duchu. Mam nadzieję, że dadzą Ci kopa do działania i uwierzysz w sens działania, rozwijania się, poszukiwania szczęścia... Pozdrawiam, wszystkiego dobrego! ( ͡°͜ʖ͡°)
@Pucios87: przede wszystkim dalszy rozwój w dziedzinach w których mam kolosalne braki. Chce skupić się na socjalizacji, zdobyć jakichkolwiek, realnych znajomych.
W ostatnim czasie coraz bardziej doskwiera mi samotność. Fajnie jest znów stanąć na nogach, czuć grunt pod nogami, nie bać się żyć. Fajnie jest się rozwijać, widzieć ciągły postęp na wszelkich polach,
Kolejna dobra wiadomość z mojego życia. Dzięki wyboostowaniu pewności siebie zarzegnałem wszelkie lęki społeczne.
Jeszcze pół roku temu z powodu blokad psychicznych ledwo byłem w stanie zrobić zakupy w markecie, bałem się wyjść z domu i stresowałem się każdym kontaktem z drugą osobą.
@Patrycja89: Jak masz czas to rzuć okiem na mojego bloga, Mirabelko. Próbowałem różnych rzeczy. Wiedziałem, że przede wszystkim muszę przestać czuć się jak ludzki śmieć, zbudować pewność siebie.
Współczuję Ci że przez to przechodziłaś i gratki że sobie z tym poradziłaś/radzisz. Na własnej skórze przekonałem się jak jest
@Kotmirek: każdy nowy dzień to nowe wyzwania, Mireczku. Wyjście ze skrajnego przegrywu to dopiero początek mojej drogi. Zamierzam przeżyć to życie najlepiej jak tylko będę w stanie. Nie mam nic do stracenia. Chciałbym kiedyś poczuć się szczęśliwy i spełniony. Choćby miało to trwać pięć minut i zejść na mnie niczym olśnienie kiedy będę dogorywał w starczym ciele nad
@C8H18: tak, Mireczku. Cały czas trzymam białko wysoko i deficyt kcal.
Piszę na mirko w ramach autoterapii.
We wpisach skupiam się na relacjonowaniu moich zmagań z ponurą codziennością i poszukiwaniu drogi wyjścia z przegrywu.
Zainteresowanych zapraszam pod tag: #mirekwogniuwyzwan
Niezależnie od dziedziny która byś się nie zajął, rozwój w tej jednej przekłada się na wszystkie inne i sprawia, że chcesz zmieniać coraz więcej.
Moje doświadczenia pozwalają mi uważać, że samorozwój i dyscyplina to klucz do radzenia sobie z chorobami psychicznymi.
@matkaPewnegoMirka: przykro mi to słyszeć, Mireczku.
Bezdomnośc to straszne przeżycie.
Mam nadzieję, że się pozbierałeś i