#przegryw w podstawówce to ja wstydziłem się nawet jeść. Jadłem w domu zupę mleczna i później czekałem do obiadu w domu. Nie było mowy o kanapkach, czy nawet w sklepiku nigdy nic sobie nie kupilem, nie miałem też pojęcia o nawadnianiu. Ja prdl, jaki człowiek był nieśmiały. Dobrze, że nie mam dzieci, bo pewnie byłyby biedne takie same.

mieszkamzmamusia



























