@Qtavon: Myślę jednak, że nie w każdym hobby powstają towarzystwa circlejerkingu, gdzie panowie dopiero po skonsultowaniu jeden z drugim są "pewni", co słyszeli. Przecież to jest tak sugestywna metoda, że jakbym był w tym pokoju i zasugerował, że kiedyś słuchałem muzyki z CD posmarowanego smalcem i usłyszałem dociążenie średnicy, to zaraz by świniaka bili żeby też to usłyszeć.
ludzi ktorzy najczesciej wspieraja sie w swoich postanowieniach zamiast kwestionować.
@Qtavon: tacy ludzie są wypierani ze środowiska. Dlatego później mówią: Kiedyś też byłem sceptykiem, ale. Ale zabolało Cię, że grupa ludzi z którymi dzielisz pasję zaczęła się od Ciebie odwracać.
Sceptycyzm jest w tym sporcie niedozwolony. Ja jestem już taką persona non grata w audiofilskich grupach, że ludzie dostają bany za wspomnienie o mojej stronie, a jak się wrzuci wpis
@hwk1988: jak już to "we", ale faktycznie strach i to że rozpieprzamy planetę jest nieracjonalny, powinny martwić się LGBT i oddziałami homokomando bo to prawdziwe zagrożenie
@Maudee to tak bardzo ja, xd. Muzyka klasyczna, rap, rock, jakieś polskie hity, disco-polo(nie bijcie) coś nawet z metalu. Ale radia słuchać nie moge xd
@Misiomin: u mnie bardzo podobnie, bo bez disco polo. Poza tym na playliście mam dosłownie wszystko i czasami podczas słuchania mam ochotę się śmiać, bo rozwalają mnie takie przejścia z SOAD do Mozarta, potem jakaś Britney Spears, Billie Eilish, kpop i soundtrack z gry xD
To co od kilku miesięcy się dzieje w Kuala Lumpur to jest jakaś przesada. Każdy pewnie słyszał, że płonie 'Amazonia'. Mało kto wie, że na Sumatrze wypalane są ogromne połacie lasów. Większość jest wypalana pod uprawy oleju palmowego. Cały ten syf leci z Indonezji na Malezję i KL gdzie od kilku lat mieszkam.
Dawno nie było aż tak źle. Do tego stopnia, że musieliśmy się zaopatrzyć w filtr powietrza do mieszkania. Całe miasto
Żeby dodać smaczku, to okolica jest na tyle nieciekawa, że niedaleko od miejsca zdarzenia znajduje się blok socjalny zwany "Czeczenią". Czeczenia pali się 365 dni w roku; normalką jest, gdy ktoś kogoś bije tam/tuż obok do nieprzytomności. Zdarzają się też morderstwa.
W ogóle Ełk też kiedyś był źródłem małej aferki, bo tuż pod komendą jakiś drechol w szale zadźgał chłopaka. I to tylko dlatego, że jego twarz nie spodobała mu się, gdy