Obiecałem sobie, że nie będę się już wdawał w konfederackie symetrystyczne przepychanki. Zwłaszcza, że ostatnie tygodnie są tragiczne dla tej koalicji. Ciężko się kłócić, gdyż sam jestem niezadowolony w jakim kierunku to zmierza. PiS Peło jedno zło, niech im będzie.
Jednakże Krzysztof Pisowski poruszył temat TVP, który mnie striggerował jak żaden inny odcinek Studia Yayo z Mazurkiem.
Pozdrawiam wszystkich mireczków, którzy przez lata udzielali się na tagu #tvpis a także twórcę tagu #tvpiscodzienny Nie pamiętam niestety nicków, ale codziennie o 19:30 siadaliśmy jak do telenoweli i umilaliśmy czas naszymi komentarzami, memami w tej szarej pisowskiej rzeczywistości. Każdy praktycznie rozpoczynał od etapu złości, niedowierzania w jakim kierunku prowadzi nas PiS. Po kilku wydaniach wiadomości człowiekowi po prostu pozostawała dobra zabawa, ubaw z tej tępej propagandy. Byliśmy ciekawi jakie granice absurdu zostaną jeszcze przekroczone, oh a były przekraczane praktycznie z każdym wydaniem. Od pasków grozy, po reportaże o grzybiarzach, które były pretekstem do nawalankali w PO, po slynnego projektanta mody, brawo Obajtek, fjur dojczland, czy takie szczyty jak pochwalne patetyczne kompilacje z Andrzejem Dudą kilka dni przed wyborami. Każde wydanie, dosłownie KAŻDE wydanie dostarczało takiego contentu.
Po
Jednakże Krzysztof Pisowski poruszył temat TVP, który mnie striggerował jak żaden inny odcinek Studia Yayo z Mazurkiem.
Pozdrawiam wszystkich mireczków, którzy przez lata udzielali się na tagu #tvpis a także twórcę tagu #tvpiscodzienny Nie pamiętam niestety nicków, ale codziennie o 19:30 siadaliśmy jak do telenoweli i umilaliśmy czas naszymi komentarzami, memami w tej szarej pisowskiej rzeczywistości. Każdy praktycznie rozpoczynał od etapu złości, niedowierzania w jakim kierunku prowadzi nas PiS. Po kilku wydaniach wiadomości człowiekowi po prostu pozostawała dobra zabawa, ubaw z tej tępej propagandy. Byliśmy ciekawi jakie granice absurdu zostaną jeszcze przekroczone, oh a były przekraczane praktycznie z każdym wydaniem. Od pasków grozy, po reportaże o grzybiarzach, które były pretekstem do nawalankali w PO, po slynnego projektanta mody, brawo Obajtek, fjur dojczland, czy takie szczyty jak pochwalne patetyczne kompilacje z Andrzejem Dudą kilka dni przed wyborami. Każde wydanie, dosłownie KAŻDE wydanie dostarczało takiego contentu.
Po
Mistrzu @miki4ever ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Link: https://wykop.pl/wpis/24377731/mirki-taka-sytuacja-jechalem-ze-szwecji-do-olsztyn