@fff112: A daj spokój. Gdyby nie żona, której jest wiecznie zimno to nawet nie włączałbym ogrzewania w domu. I tak jest ciepło. Dobrze, że przynajmniej w biurze mogę mieć wyłączone ( ͡°͜ʖ͡°)
@ConanLibrarian: piątka za logikę, natychmiast się poprawiam!
Pragnąłbym dokonać konwencjonalnego zastrzeżenia, iż uważam moją wypowiedź za wyraz poglądu, a nie za autorytatywne twierdzenie, jednakowoż nie rozumiem szczególnego roztkliwiania się nad odrealnionym despotą, gdy ludzie powszechnie mordowali się naokoło. ( ͡°͜ʖ͡°)
Porada dla uczących się angielskiego: bardzo ważne w wymowie jest zwrócenie uwagi na dźwięczne głoski na końcu wyrazów, które pod wpływem polskiego mamy tendencję ubezdźwięczniać. "Indeed" wymawiane indiit będzie budzić zdziwienie, ale "Got safe the kink" może już prowadzić do nieporozumień. Kiedyś raczej nie zwracałem na to uwagi, ale obudziłem się kilka lat temu, gdy wśród Amerykanów użyłem słów "wise man" - i nikt mnie nie zrozumiał, bo co to znaczy "wice"
@Jebwleb: Wszystko by się udało, gdyby nie Włodzimierz Włodzimierzowicz, atak na Ukrainę i złoty czas youtubowych geopolityków. Doktor nadal orbitowałby na dalekich rubieżach YT, nie niepokojony przez świat zewnętrzny i zwyroli z wykopu. A tak... powstał fenomen socjologiczny i siadamy jak do telenoweli.
@mfc_: Nadawanie k0bietom roli jakiś wyroczni od męskości czy czegokolwiek jest śmieszne i kuriozalne zwłaszcza w momencie kiedy przeciętna kobieta jest rozwydrzona jak niewychowane gówniaki. Chociaż nie, dzieci są zabawniejsze i mniej zakłamane.
puściłem sobie w tle Q&A Krzysztofa M. Maja (tak, tak!) i jakiś czas temu mówił w uniesieniu, że ostatnio ktoś w internecie mu wypomniał niepoprawne akcentowanie słów, tymczasem ten facet (facet, a jakże!) nie odróżnia paroksytoniczności od proparoksytoniczności i nie wie, że usus językowy się zmienia xD Krzychu, jeśli naprawdę przeglądasz posty na wykopie na swój temat i do powrotu do polemiki z #napierala skłonił Cię post takiego małego żuczka
House of the Dragon to moje pozytywne zaskoczenie tego roku (niepopularna opinia: podszedł mi bardziej niż GoT) i trzymam mocno kciuki za kolejne sezony, ale soundtrack to zostanie ze mną chyba na dekady. The Prince That Was Promised, Protector of the Realm, czy motyw Rhaenyry to mistrzostwo muzyki serialowej. Dziękuję pan Djavadi
@mfc_: Pamiętam gdy odkrywałem postać naszego doktorka, to byłem przekonany że robi jakąś karierę na UAMie, prowadzi przedmioty na jakiś prestiżowych kierunkach itd ( ͡°͜ʖ͡°)
żałosny pulsar biegunowy okaz niskopienny krzysztof m. maj nadal nie odniósł się do zarzutów #napierala, sorbuj wziąć #haldol ze źródeł sprawdzone już go wyrzucili z youtuba, jestem native speaker pamiętajcie k--w = to p-------------e bez celu 10-51!
Posłuchałem sobie tego Krzysztofa M. Maja, który "liże graczy po tyłkach" (dr Napierała) i moje wrażenie jest takie, że mamy do czynienia z fajnonauczycielem, który snobuje się swoim nagminnie deklarowanym antysnobizmem ("ja, ja nie stawiam ocen", "ja jestem przyjacielem wspaniałych ludzi - moich studentów", "ja zamawiam pizzę na zajęcia, wyobraźcie sobie, że tak można"; zresztą najczęściej mówi o sobie w trzeciej osobie: "Krzysztof wie", "Krzysztof musi" - dokładnie jak Lech Wałęsa xD).
@mfc_: cześc Piotrek, nowe konto? aartek Tomaso Albinoni i dr Piotr Napierała już się znudziły? Tak, dokładnie tak jak mówisz M Maj to snob nad snobami który przymila się do zjebów grających w gry komputerowe. Osobiście za nim nie przepadam ale i tak jest mniejszym snobem od Napierały pałującego się do lichego doktoratu zrobionego po znajomości 15 lat temu.
Też nie mój vibe, obejrzałem może z 5 minut jakiegoś strima K. Maja i byłem totalnie zmęczony. Ale trzeba mu oddać, że przynajmniej dobrze wkurzył zakompleksionego Piotrusia
#grammarnazi #oswiadczenie
źródło: , to
Pobierzźródło
źródło: ten cholerny przecinek
Pobierz