Dzisiaj na porannych zakupach przed praca czułem się dosłownie jak saper czy inny prawnik, musiałem czytać WSZYSTKO drobnym druczkiem, żeby nie naciąć się na taki sam produkt z gramaturą 5g większa, który wyszedłby droższy o 7,42 zł xD
Idę potem do kas samoobsługowych i starsza Pani około 60lat nabija wszystko na kasę i zaczyna cos mówić do kasjera, że to było tańsze na półce, kasjer patrzy na
@GlenGlen12: dzisiaj jak byłem w biedrze to wisiała promyka, wszystko Gillette 1+1 gratis, myślę zajebista sprawa, biorę paczkę maszynek do golenia i do kasy.
Przy kasie baba nabija jedna paczką 40 PLN, myślę h*j druga paczka będzie gratis, baba bierze drugą paczkę kolejne 40 PLN, myślę jprd i przypomniało mi się o karcie moja biedronka, kasuje ją i promocja nie wbitą.
Dzisiaj na porannych zakupach przed praca czułem się dosłownie jak saper czy inny prawnik, musiałem czytać WSZYSTKO drobnym druczkiem, żeby nie naciąć się na taki sam produkt z gramaturą 5g większa, który wyszedłby droższy o 7,42 zł xD
Idę potem do kas samoobsługowych i starsza Pani około 60lat nabija wszystko na kasę i zaczyna cos mówić do kasjera, że to było tańsze na półce, kasjer patrzy na
Przy kasie baba nabija jedna paczką 40 PLN, myślę h*j druga paczka będzie gratis, baba bierze drugą paczkę kolejne 40 PLN, myślę jprd i przypomniało mi się o karcie moja biedronka, kasuje ją i promocja nie wbitą.
Gadam babie że promocja była taka i tak, ona tak