OK, mówimy teraz o różnicy 1% w zapłaconym podatku, ale tak jak ktoś wyżej napisał - co jeśli płacący kartą będą płacić 23% VATu, a płacący gotówką 100%? Nadal uważasz, że to zachęta, a nie zakaz (w tym przypadku nakaz)? Gdzie jest granica, żebyś stwierdził, że to jednak pewnego rodzaju nakaz? 5% różnicy? 10%? 50%?
A co jeśli płatności wszczepionym pod skórę chipem będą













Zresztą, tak jak poniżej @patriota88 napisał, to jednak nie jego kampania reklamowa, a innej frakcji propagującej wyjście z UE.
@patriota88: Zgadza się. W materiale mówi, że to nie jest jego reklama i uważa, że "Vote Leave" popełniło błąd. To dziennikarka próbuje wmówić, że to jego hasło.